kristina napisał(a):
Rety......czy ja napisałam,że wszyscy o których modlił się Smith zostali wyleczeni?.
To może przypomnę:
kristina napisał(a):
Sam wydalał kamienie nerkowe. Był atakowany chorobami. Modlił się o chorych podczas gdy sam cierpiał bóle. Zawsze wychodził zwycięsko.
Chyba dobrze zrozumiałem Twój prosty tekst? A może myślałaś o czymś innym, a napisałaś o czymś innym?
kristina napisał(a):
Znasz Słowo samego Pana Jezusa..Ew.. Marek 6.... "Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?». I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał."
O rety... Jezus jako Mesjasz czynił określone znaki potwierdzające Jego tożsamość. Znaki i cuda mają potwierdzać głoszenie Słowa przez Kościół [Mar. 16:20]. Tylko Ruch Wiary głosi fałszywą naukę, jakoby Pan Jezus obiecał, że będzie zawsze i wszędzie uzdrawiał wszystkich, którzy mają wystarczającą wiarę. To nie jest napisane w Biblii. To jest wypaczanie tekstu Biblii, wyrywanie go z kontekstu i robienie ludziom krzywdy. Pan Bóg uzdrawia wtedy, kiedy chce i nie zawsze chce. Dlatego nie byli uzdrawiani tacy mężowie Boży jak Paweł czy Tymoteusz.
kristina napisał(a):
Problem....... człowiek wierzący nie chce się leczyć.Chemią. Ma pokój. Burzony przez innych wierzących. Czasami skutecznie. Zarzuca Mu się brak odpowiedzialności. I to, że należy cenić każdy dzień życia. Nawet w rurkach. Gniewa mnie to. Bóg tak nie mówi. Co ze słowami Pawła, który nie wiedział co wybrać - zycie czy smierć. Co z ludźmi, którzy dają się zabić dla Jezusa. Co z ludźmi którzy nie chcą lekarstwa gorszego niż choroba?
Paweł był chory i pogodził się z tym, bo w słabości jego ciała okazywała się pełnia mocy Chrystusowej [II Kor. 12:7-10]. Modlił się o uzdrowienie, ale nie został wysłuchany. To jest napisane w Biblii i nie ma sensu wmawiać nikomu, że nie jest napisane, albo że jest napisane coś innego niż jest, bo to nam nie pasuje. Nie ma się co gniewać na Słowo Boże. I nie ma to nic wspólnego z gotowością na prześladowania.
Jeśli ktoś idzie do lekarzy ZAMIAST się najpierw i przede wszystkim modlić, to ma problem.
kristina napisał(a):
O tym zaczęłam rozmowę. Jak wesprzeć tego brata. Modlitwa, wiem. Nie mam nic przeciw lekarzom. Mojego krewnego leczą juz od 25 lat.' A niewiasta, która od dwunastu lat miała krwotok, i i dużo ucierpiała od wielu lekarzy, i wydała wszystko co miała, a nic jej nie pomogło, Ew. Marka 5, w:25...
Kolejność pomyliła?
Czy to znaczy, że wszystkich lekarzy należy omijać z daleka? Nie. Możliwe, że pomyliła kolejność i najpierw powinna była wołać do Boga. Możliwe, że jej schorzenie mogło być w tamtych czasach nieuleczalne - nie robiono wtedy zabiegów ginekologicznych. Jedno jest pewne: Zawsze należy najpierw udawać się do Boga z modlitwą.
krostina napisał(a):
Każdy niech robi jak chce. Według swojej wiary.
Takie postawienie sprawy jest sugestią, że osoby, które idą do lekarza, nie mają wiary, bo gdyby miały, nie musiałyby chodzić do lekarzy. Na to się nie zgadzam, bo Biblia tego nie mówi. Co więcej, gniewa mnie to. Myślę, że powinienem Ci polecić dobry wykład na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=_seXSXk5 ... GgYyvmCc0=kristina napisał(a):
Przypomniały mi się słowa, które przypisuje się Wiesławowi Gomułce. "Niczego nie obiecywaliśmy i słowa dotrzymaliśmy". Nie na temat ale rozbawiło mnie. Ja miałam zakończyć temat i słowa nie dotrzymałam.
Owszem, słowa Gomułki są śmieszne. Tylko, że one zupełnie nie mają odniesienia do obietnic Bożych w kwestii uzdrowienia. Lepsze byłoby powiedzenie: "Spełnij obietnice, których nigdy nie złożyłeś albo złożyłeś kiedy indziej komu innemu".