www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So gru 21, 2024 6:44 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: So mar 31, 2012 12:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Kristino,

Nie osądzam Ciebie, tylko wyciągam wnioski z Twoich wypowiedzi. Z Twoich wpisów wynika, że nie widzisz w Biblii potwierdzenia poddawania się leczeniu, a jedynie uzdrowieniu w wyniku bezpośredniej interwencji Boga. Pytałaś o fragmenty Biblii potwierdzające, że leczenie nie jest niczym złym. No i je dostałaś. A Ty na to, że Jezus umie poradzić sobie bez lekarzy. Oczywiście, że umie, ale kto powiedział, że zawsze chce? I gdzie tak jest napisane?

Naciski mogą być w obydwie strony. Znam przypadki zgonu osób, którym wmówiono, że Jezus zawsze chce uzdrawiać bez pośrednictwa lekarzy. Pod presją zdecydowały się opuścić szpital, wyznając swoje uzdrowienie. Co byś powiedziała ich osieroconym dzieciom?

Nie wiem, dlaczego musimy koniecznie myśleć skrajnościami, które są niebiblijne i innych zachęcać do tego samego. Nie rozumiem, dlaczego nie mamy modlić się o uzdrowienie, i iść do lekarza, jeśli ono nie następuje w ponad naturalny sposób. Byłaś kiedyś u dentysty, czy nie byłaś i nie zamierzasz?

Co do Smitha Wiggleswortha, to nieprawdą jest jakoby "zawsze zwyciężał". Podczas jego ewangelizacji nie wszyscy bywali uzdrawiani, więc tworzenie mitologii nie ma sensu. Jego największym dramatem był fakt, że jego własna córka pozostała głuchoniema, choć modlił się o nią przez całe życie z wielką wiarą. Po prostu Bóg najwyraźniej nie zechciał jej uzdrowić. Mam swoje zdanie na temat jego ślubowania i na temat ewangelizowania w krwawiących spodniach. Szanuję tego człowieka, ale niekoniecznie jest dla mnie wzorem we wszystkim - w końcu nawet apostoł Paweł kazał się leczyć Tymoteuszowi, zamiast kazać mu cierpieć, dopóki sam Pan Jezus go nie uzdrowi.

Krótko mówiąc, proponuję nie przeginać. Ani w jedną, ani w drugą stronę. Jeśli źle odgadłem Twoje intencje i źle oceniłem Twoja zachętę, to wyjaśnij mi ją dokładnie, żebym mógł Cię publicznie przeprosić. OK?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 31, 2012 3:55 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Nie jestem obrazona.Stwierdziłam,ze pochopnie posądzasz mnie o głoszenie mitologicznych opowieści.
Niepotrzebnie.Zdanie na temat Smitha i Jego służby kazdy może mieć jakie chce.Tylko pokaż gdzie jest KŁĄMSTWO,które mi zarzuciłeś. Brak mi dzisiaj takich ludzi.Ewangelizujacych w krwawiących spodniach.Radykalnych.Nawet jeśli Jego córka była głucha.Może Jej to nie przeszkadzało.
Do dentysty możesz chodzić albo nie.Jak mnie ząb zaboli może pójdę.Albo sciągnąć kamień.Nie wiem.
Nie zrozumiałes o jakim problemie piszę.
Jak pomóc ludziom,którzy nie chcą się leczyć chemią a presja rodziny i sióstr i braci jest tak wielka,że nie mogą tego udxwignąć.A jedynym argumentem jest to ,że Bóg używa lekarzy.
Swoją drogą skąd Ci do głowy przyszło,że kogokolwiek do czegokolwiek namawiam.
Masz jakis problem .Własnie ze skrajnościami o które mnie posądzasz.To się nazywa - projekcja.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 31, 2012 4:21 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kristina napisał(a):
Tylko pokaż gdzie jest KŁĄMSTWO,które mi zarzuciłeś. Brak mi dzisiaj takich ludzi. Ewangelizujacych w krwawiących spodniach. Radykalnych. Nawet jeśli Jego córka była głucha. Może Jej to nie przeszkadzało.
Nie zarzuciłem Ci kłamstwa, tylko mitologizowanie. Wigglesworth nie zawsze zwyciężał i napisałem, w jakich sytuacjach nie zwyciężał. Dlatego zdanie "Zawsze wychodził zwycięsko" nie jest prawdziwe.

kristina napisał(a):
Do dentysty możesz chodzić albo nie. Jak mnie ząb zaboli może pójdę. Albo sciągnąć kamień. Nie wiem.
Nie chcę być złośliwy, ale przecież Pan Jezus sam mógłby Ci ściągnąć kamień bez pomocy dentysty. Prawda? :D A z dentystą spróbuj być konsekwentna i nie idź, jak Cię ząb zaboli. Z tego samego powodu.

kristina napisał(a):
Nie zrozumiałes o jakim problemie piszę. Jak pomóc ludziom, którzy nie chcą się leczyć chemią, a presja rodziny i sióstr i braci jest tak wielka, że nie mogą tego udxwignąć. A jedynym argumentem jest to, że Bóg używa lekarzy. Swoją drogą skąd Ci do głowy przyszło,że kogokolwiek do czegokolwiek namawiam. Masz jakis problem. Własnie ze skrajnościami o które mnie posądzasz. To się nazywa - projekcja.
Ja nie myślę skrajnościami i wiele razy skutecznie modliłem się o uzdrowienie i sam byłem uzdrawiany. Nie jestem zdania, że należy zawsze się tylko modlić albo zawsze tylko chodzić do lekarzy. Po prostu uważam, że nie wolno jednych błędów zwalczać przy pomocy innych błędów. Myślę, że nie mam problemu ze skrajnościami. Leczenie depresji to jest trochę inny problem niż leczenie oczywistych schorzeń fizycznych. Zawsze najpierw trzeba się modlić o uzdrowienie i tutaj chyba nie ma sporu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn kwi 02, 2012 3:55 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Nie chcę być złośliwy, ale...." :lol: Przepraszam,ale uwielbiam ten zwrot.Jakbyś nie chciał to byś nie był.Ale tą cechę u Ciebie lubię.Cóż..w rodzinie mam mnóstwo dentystów tak więc Jezusowi nie zawracam głowy.Gdybym nie miała dostepu do stomatologów to albo nie miałabym problemów z zębami albo pan Jezus wyleczyłby je sam.Przekonałam się o takich rzeczach nie raz.On jest rewelacyjny.Dotrzymuje Słowa.
Smitha uważam za zwycięzcę zawsze bo On całym soba wielbił Jezusa.Całym swoim zyciem.Nie odpadł od wiary.Żył i nauczał bez "skutków ubocznych".Jego życie opierało się na Słowie i mocy Bożej.Tak jak Paweł pisał,że królestwo Boże opiera się na mocy.Brak mi dzisiaj takich ludzi.Ze mna włącznie.
Z mojej strony to wszystko.Dziękuję rozmówcom.Jeszcze chce się przyznac do jednego.To Forum traktuję bardziej jak społeczność bliska mojemu sercu niz jako zwykłe forum dyskusyjne.
Stąd pewnie wygórowane oczekiwania :oops:,że wszyscy się zaangazuja.Emocjonalnie.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn kwi 02, 2012 5:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
No więc ja się angażuję. Emocjonalnie :D

kristina napisał(a):
Gdybym nie miała dostepu do stomatologów to albo nie miałabym problemów z zębami albo pan Jezus wyleczyłby je sam. Przekonałam się o takich rzeczach nie raz. On jest rewelacyjny. Dotrzymuje Słowa.
Jasne, że dotrzymuje. Tylko czasami próbujemy Go trzymać za słowo, którego nie powiedział albo oczekujemy spełnienia obietnic, których nie złożył. A tak na marginesie, to stomatolodzy są lekarzami. Mamy dzisiaj dostęp do lekarzy. Skoro o stomatologach piszesz w ten sposób, to dlaczego nie traktować wszystkich lekarzy w taki sam sposób?

kristina napisał(a):
Smitha uważam za zwycięzcę zawsze bo On całym soba wielbił Jezusa. Całym swoim zyciem. Nie odpadł od wiary. Żył i nauczał bez "skutków ubocznych". Jego życie opierało się na Słowie i mocy Bożej. Tak jak Paweł pisał,że królestwo Boże opiera się na mocy. Brak mi dzisiaj takich ludzi. Ze mna włącznie.
Owszem, zgoda, ale to już coś innego niż twierdzenie, że "zawsze zwyciężał" odniesione do jego modlitw o uzdrowienie. A moc Boża przejawia się w różny sposób. Między innymi przez uzdrowienie - wtedy, kiedy Bóg tego chce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn kwi 02, 2012 6:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Rety......czy ja napisałam,że wszyscy o których modlił się Smith zostali wyleczeni?.Znasz Słowo samego Pana Jezusa..Ew.. Marek 6...."Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?». I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał."
Problem.......człowiek wierzący nie chce się leczyć.Chemią.Ma pokój.Burzony przez innych wierzących.Czasami skutecznie.Zarzuca Mu się brak odpowiedzialności.I to,że należy cenić każdy dzień życia.Nawet w rurkach.Gniewa mnie to.Bóg tak nie mówi.Co ze słowami Pawła,który nie wiedział co wybrać - zycie czy smierć.Co z ludźmi, którzy dają się zabić dla Jezusa.Co z ludźmi którzy nie chcą lekarstwa gorszego niż choroba?
O tym zaczęłam rozmowę.Jak wesprzeć tego brata.Modlitwa, wiem.
Nie mam nic przeciw lekarzom .Mojego krewnego leczą juz od 25 lat.'A niewiasta, która od dwunastu lat miała krwotok, i i dużo ucierpiała od wielu lekarzy, i wydała wszystko co miała, a nic jej nie pomogło, Ew.Marka 5,w:25... :D Kolejnośc pomyliła?
Każdy niech robi jak chce.Według swojej wiary.Zostawmy to.Wiem już jak postąpic. :D
Dziękuję,ze się zaangażowałeś.Naprawdę.
Przypomniały mi się słowa, które przypisuje się Wiesławowi Gomułce.."Niczego nie obiecywaliśmy i słowa dotrzymaliśmy".Nie na temat ale rozbawiło mnie.Ja miałam zakończyć temat i słowa nie dotrzymałam.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn kwi 02, 2012 7:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kristina napisał(a):
Rety......czy ja napisałam,że wszyscy o których modlił się Smith zostali wyleczeni?.
To może przypomnę:

kristina napisał(a):
Sam wydalał kamienie nerkowe. Był atakowany chorobami. Modlił się o chorych podczas gdy sam cierpiał bóle. Zawsze wychodził zwycięsko.
Chyba dobrze zrozumiałem Twój prosty tekst? A może myślałaś o czymś innym, a napisałaś o czymś innym? :?:

kristina napisał(a):
Znasz Słowo samego Pana Jezusa..Ew.. Marek 6.... "Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?». I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał."
O rety... Jezus jako Mesjasz czynił określone znaki potwierdzające Jego tożsamość. Znaki i cuda mają potwierdzać głoszenie Słowa przez Kościół [Mar. 16:20]. Tylko Ruch Wiary głosi fałszywą naukę, jakoby Pan Jezus obiecał, że będzie zawsze i wszędzie uzdrawiał wszystkich, którzy mają wystarczającą wiarę. To nie jest napisane w Biblii. To jest wypaczanie tekstu Biblii, wyrywanie go z kontekstu i robienie ludziom krzywdy. Pan Bóg uzdrawia wtedy, kiedy chce i nie zawsze chce. Dlatego nie byli uzdrawiani tacy mężowie Boży jak Paweł czy Tymoteusz.

kristina napisał(a):
Problem....... człowiek wierzący nie chce się leczyć.Chemią. Ma pokój. Burzony przez innych wierzących. Czasami skutecznie. Zarzuca Mu się brak odpowiedzialności. I to, że należy cenić każdy dzień życia. Nawet w rurkach. Gniewa mnie to. Bóg tak nie mówi. Co ze słowami Pawła, który nie wiedział co wybrać - zycie czy smierć. Co z ludźmi, którzy dają się zabić dla Jezusa. Co z ludźmi którzy nie chcą lekarstwa gorszego niż choroba?
Paweł był chory i pogodził się z tym, bo w słabości jego ciała okazywała się pełnia mocy Chrystusowej [II Kor. 12:7-10]. Modlił się o uzdrowienie, ale nie został wysłuchany. To jest napisane w Biblii i nie ma sensu wmawiać nikomu, że nie jest napisane, albo że jest napisane coś innego niż jest, bo to nam nie pasuje. Nie ma się co gniewać na Słowo Boże. I nie ma to nic wspólnego z gotowością na prześladowania.

Jeśli ktoś idzie do lekarzy ZAMIAST się najpierw i przede wszystkim modlić, to ma problem.

kristina napisał(a):
O tym zaczęłam rozmowę. Jak wesprzeć tego brata. Modlitwa, wiem. Nie mam nic przeciw lekarzom. Mojego krewnego leczą juz od 25 lat.' A niewiasta, która od dwunastu lat miała krwotok, i i dużo ucierpiała od wielu lekarzy, i wydała wszystko co miała, a nic jej nie pomogło, Ew. Marka 5, w:25... :D Kolejność pomyliła?
Czy to znaczy, że wszystkich lekarzy należy omijać z daleka? Nie. Możliwe, że pomyliła kolejność i najpierw powinna była wołać do Boga. Możliwe, że jej schorzenie mogło być w tamtych czasach nieuleczalne - nie robiono wtedy zabiegów ginekologicznych. Jedno jest pewne: Zawsze należy najpierw udawać się do Boga z modlitwą.

krostina napisał(a):
Każdy niech robi jak chce. Według swojej wiary.
Takie postawienie sprawy jest sugestią, że osoby, które idą do lekarza, nie mają wiary, bo gdyby miały, nie musiałyby chodzić do lekarzy. Na to się nie zgadzam, bo Biblia tego nie mówi. Co więcej, gniewa mnie to. Myślę, że powinienem Ci polecić dobry wykład na ten temat:

http://www.youtube.com/watch?v=_seXSXk5 ... GgYyvmCc0=

kristina napisał(a):
Przypomniały mi się słowa, które przypisuje się Wiesławowi Gomułce. "Niczego nie obiecywaliśmy i słowa dotrzymaliśmy". Nie na temat ale rozbawiło mnie. Ja miałam zakończyć temat i słowa nie dotrzymałam.
Owszem, słowa Gomułki są śmieszne. Tylko, że one zupełnie nie mają odniesienia do obietnic Bożych w kwestii uzdrowienia. Lepsze byłoby powiedzenie: "Spełnij obietnice, których nigdy nie złożyłeś albo złożyłeś kiedy indziej komu innemu".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn kwi 02, 2012 8:09 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
W zupełności się zgadzam.Prawie we wszystkim.A na miare wiary nie ma się co gniewac bo tak jest napisane.A bez wiary nie można się podobać Bogu. :)
Smoku...czy w końcu pojmiesz,ze ja nic nie sugeruję, do niczego nie namawiam.Strasznie podejrzliwy jesteś jakoś.Wszędzie wietrzysz herezje ,zwiedzenie i niewiedzę.Albo misjonarstwo.Mitologiczne . :wink: Trochę zaufania do siostry.Wyjaśniłam Ci co rozumiem przez zwycięskie zycie i służbę Smitha.Nawet jesli zdanie było nieprecyzyjne od razu założyłes to co chciałes.Zwiedzenie,kłamstwo..Za brak precyzji i skróty myślowe PRZEPRASZAM.
Mnie interesuje tylko to co Bóg mówi i to ma być zgodne z tym co powiedział w Słowie.
Smith tez był chory.Żył ze swoją choroba 85 lat .Ja tez choruję czasami.I w dodatku noszę okulary.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt kwi 03, 2012 8:30 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Kristino, ja Cię bardzo szanuję i miłuję, a herezji u Ciebie nie podejrzewam. Najwyżej pewne skrzywienia pachnące prawdopodobnie zbyt długim przebywaniem w środowisku Ruchu Wiary. Przeczytałem to, co było napisane, a nie to, co chciałem przeczytać. To naprawdę nie jest moja wina, że Twoje skróty myślowe i brak precyzji wprowadzają czytelnika w błąd co do Twoich intencji.

kristina napisał(a):
A na miare wiary nie ma się co gniewac bo tak jest napisane. A bez wiary nie można się podobać Bogu.
Jak najbardziej, tylko ani jedno, ani drugie nie ma nic wspólnego z wiarą w uzdrowienie. Chodzi o usprawiedliwienie z wiary [Hebr. 11:6] i o stosunek do innych braci [Rzym. 12:3]. Jeśli interesuje Cię to, co Bóg mówi - a wierzę, że tak jest - to nie "strzelaj" na oślep wszystkim, co kojarzy się z wiarą, ale nie mówi o tym, o czym rozmawiamy.

Uważam, że braci, którzy zaufali Bogu i zaczęli od modlitwy w kwestii uzdrowienia, należy wspierać w modlitwie i nie należy ich zniechęcać do modlitwy o uzdrowienie. Najpierw należy przywołać starszych i wyznać grzechy. Leczenie może być później albo równocześnie, bo namaszczenie z Jak. 5:14 raczej nie ma nic wspólnego z duchowym namaszczeniem, a zanim się wyciągnie pochopne wnioski z tego tekstu, należy dokładnie przeczytać historię Eliasza, na którą autor się powołuje.

Myślę, że w istocie się zgadzamy, tylko szczegóły jakoś nam się "rozjeżdżają". Ale ponieważ te szczegóły są ważne, dlatego wolałem się upewnić, że stosujesz skróty myślowe. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz kwi 05, 2012 10:21 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
:) Skróty myslowe to moja specjalność.Niestety.Bardzo doceniam,że porozmawiałeś ze mną.
Temat trudny,życiowy,smutny, kontrowersyjny .Ale to realne problemy naszych braci.
Czasem słabych w wierze....mamy ich przyjmowac.Podnosić,pomagać.Nosić ciężary.
Jeszcze raz dziekuję.
I Wam Owieczko i Erneście. :)

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz kwi 12, 2012 7:51 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Owieczka napisał(a):
Hm...
Mi też powiedziano, że skutkiem odstawienia leków może być astma i inne problemy. I od kilkunastu lat leków nie biorę, a astmy nadal nie mam...ani innych problemów, oprócz objawów alergii. Raz większych, raz mniejszych, a raz ogóle nieodczuwalnych. Lekarze mnie straszyli, ale w moim przypadku to były strachy na lachy...


Opowiem wam autentyczną historię z mojego szpitala (pracuję w centrum onkologii). Jednej z kobiet lekarz powiedzial że zostalo jej do 2 lat zycia (obecnie to "amazonka" po masektomii). Zyje już 30 lat. Jak spotkala lekarza to mu przypomniala diagnozę w żartach. On też się zaśmial i powiedział "CÓŻ, JAK PACJENT CHCE ŻYĆ TO MEDYCYNA JEST BEZRADNA" :)

Tak na marginesie warto odróżniać problem eutanazji od przerwania uporczywej terapii.

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 03, 2012 8:32 am 
Offline

Dołączył(a): N sie 21, 2005 8:30 pm
Posty: 74
Smok Wawelski napisał(a):
Myślę, że powinienem Ci polecić dobry wykład na ten temat:

http://www.youtube.com/watch?v=_seXSXk5 ... GgYyvmCc0=


Dzięki Bogu za Jusitna Petersa, no i za Krzysztofa Dubisa, który opracował to po polsku :)

Bardzo polecam. Nie słyszałem jeszcze tak trafnych napomnień kierowanych do kościoła, by przestrzec przed zgubnymi naukami tzw. "Ruchu Wiary".

Dla mnie ten wykład to potwierdzenie tego co sam zobaczyłem ze Słowa Bożego. Nawróciłem się w kościele, gdzie był lansowany Ruch Wiary, choć równocześnie ścierało się to z nauczaniem Dereka Prince. Nawet teraz jeszcze widzę w swojej społeczności naleciałości, które wciąż pozostają z tego wpływu. Wciąż głoszone jest, że "Bóg nie chce byśmy byli chorzy" i "nie uwielbia Boga to, że chrześcijanin choruje". Dobrze, że jest głoszone, że chrześcijanie mogą doświadczać prześladowań i prób finansowych przez pewien czas.
Co do uzdrowienia, to głosi się wciąż, że "już jesteś uzdrowiony (ranami Jezusa). Ty masz w to wierzyć, bo tak mówi Słowo. Bóg poprze twoją wiarę swoją mocą w Jego czasie. Ty masz robić swoje, a Bóg zrobi w stosownym czasie swoje".
Justin Peters uderza w tak propagowaną gwarancję uzdrowienia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 25, 2017 1:03 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:50 pm
Posty: 160
Bardzo dziękuję za linki do nauczań brata Justina. https://www.youtube.com/watch?v=_seXSXk5lQc Duch Święty głęboko się mnie dotykał w czasie jego nauczań i uwolnił od toksycznej presji że ja MUSZĘ BYĆ UZDROWIONA :) od presji, że to moja wina bo za mało/słabo wierzę, a przecież bez wiary nie można podobać się Bogu ;/ chwała Bogu za tego człowieka

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz sty 04, 2018 11:06 am 
Offline

Dołączył(a): N cze 04, 2017 7:02 pm
Posty: 12
Zadałbym pytanie jak podejść do chorób?

W swoim poszukiwaniu Boga doświadczam, że łatwiej łyknąć tabletkę niż zmienić coś w swoim życiu.

A inne pytanie jak zachować zdrowie fizyczne? Dziś wiele osób stawia to ponad wszystko. A my jak mamy do tego podejść?

W okresie lat miałem katar sienny zaczęło się to na studiach. Każdego roku kiedy przychodziły te miesiące miałem katar. Już do końca nie pamiętam możliwe że coś przeczytałem, że pomaga post. I w okresie tych miesięcy zaczynałem pościć, ale przez kilka lat przerywałem i zaczynałem brać leki. Aż pewnego roku w tym okresie w ciągu dnia piłem wodę jedynie, a wieczorem dowolny posiłek, wyrwałem tak dłuższy czas, aż żona stwierdziła że zmienił się kolor mojej skóry na żółty. Po tym doświadczeniu nigdy katar sienny nie wrócił. To było kilka lat temu lub kilkanaście.

Zastanawiam się na ile to jest moje indywidualne prowadzenie, a może jest na tyle trudne do wykonania, że nie każdemu się chce nawet modlić o takie rzeczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz sty 04, 2018 11:38 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:50 pm
Posty: 160
Mój mąż miał chroniczny katar też. Jest alergikiem. Choć kiedyś sam "wyznawał nad sobą" różne rzeczy na temat tej choroby to jakoś było bez zmian. Pomógł mu natomiast zabieg przestawienia przegrody. Czasem zasmarczy ale to 2 dni a nie całe tygodnie. Unika produktów na które jest uczulony.

Co do zdrowego trybu życia uważ że należy zdrowo do tego podejść :lol: Staram się pamiętać że moje ciało jest świątynią Ducha Świętego. I chcę aby jak najdłużej działało na Jego chwałę. Wiem że potrzebuje snu, ruchu, odpowiedniego żywienia. Niesamowite to dla mnie jest że Biblia mówi nawet o takich prostych sprawach (by się np nie obżerać :lol:)

Wykład Petersa mnie bardzo uwolnił. Przez długie lata mego chrześcijańskiego życia żyłam w potępieniu że nie mam dość wiary aby urosła mi tarczyca. Wiele osób się modliło o tzw cud stwórczy. I nic. Ale dziś już nie mam problemu z potępianiem siebie

Czy bez ręki czy bez nogi
Chwalić chcę Cię
Jezu drogi :)

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL