wit napisał(a):
Smoku Wawelski
Zwróć uwagę na pewien szczegół z Listu Piotra: "W nim [w duchu] też poszedł i zwiastował [Chrystus] duchom będącym w więzieniu, które niegdyś były nieposłuszne, gdy Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę". Porównaj to z 1 Piotra 4:6- "W tym celu bowiem i umarłym głoszona była ewangelia, aby w ciele osądzeni zostali na sposób ludzki, ale w duchu żyli na sposób Boży."
Cytuj:
Po pierwsze jest mowa o umarłych lub o duchach (nie ma mowy o ludziach), którzy byli nieposłuszni
"O umarłych lub o duchach,
ale nie o ludziach?" Pozostaje jeden podstawowy problem, o którym już pisałem.
Ewangelię zwiastuje się tylko ludziom - bo tylko ludzie mogą dostąpić zbawienia [Hebr. 1:14]
Cytuj:
a po drugie rzecz działa się tylko i wyłącznie za czasów Noego. Gdyby Jezus głosił ludziom nieposłusznym, oznaczałoby to, że istnieje druga szansa na zbawienie, a Biblia wyraźnie temu przeczy!
Piotr pisze o ludziach z czasów Noego, ponieważ chce zilustrować ogólniejszą myśl dotyczącą nagłej zagłady bezbożników (przez wodę) [I Piotra 3:20]. W I Piotra 4:6 jest mowa o umarłych w ogóle (nie ma żadnych sugestii, że chodzi tylko o tych z czasów potopu). Gdyby było tak, że Jezus "zstąpił do podziemi" [Ef. 4:8-9] i ogłosił Ewangelię tylko jakiejś wybranej grupie ludzi, byłoby to sprzeczne z zasadą, że u Boga nie ma względu na osobę.
Nie istnieje żadna "druga szansa na zbawienie". W Łuk. 16:23-24 czytamy, że Abraham był jedną z osób w hadesie (szeolu) zanim Jezus tam poszedł. Przebywał w części dla osób zbawionych przez wiarę na podstawie dostępnego dla nich objawienia. Biedak na jego łonie również. W hadesie przebywali również ludzie, którzy nigdy wcześniej nie mieli okazji usłyszeć Ewangelii i odpowiedzieć na nią poprzez świadomą decyzję wiary. Żyli w czasach, gdy Duch Święty nie był jeszcze wylany i prawdopodobnie dla wielu z nich była to pierwsza szansa podjęcia świadomej decyzji. W niebie może się znaleźć jedynie ten, kto "ma Syna Bożego" i w związku z tym "ma żywot" [I Jana 5:12].
Nie wiemy dokładnie, jak wyglądało zwiastowanie Jezusowe w hadesie. Wiemy, że zwiastował umarłym, żeby "w duchu żyli na sposób Boży" [I Piotra 4:6] czyli żeby mogli być z Panem, gdy weźmie ich w górę jako jeńców [Ef. 4:8]. Wiemy również, że od momentu Jego zwiastowania każdy zbawiony (świadomie wierzący w Jezusa) idzie do Pana (nie do hadesu) [II Kor. 5:8; Flp. 1:23], a w hadesie pozostają wyłącznie ludzie, którzy umarli w stanie potępienia i oczekują na Sąd Ostateczny, ponieważ nie mają udziału w pierwszym zmartwychwstaniu [Obj. 20:5-6]
Cytuj:
Zauważ, iż przy pewnej okazji, demony wypędzone ze stada świń bały sie odejścia w "otchłań" i prosiły Jezusa, aby im pozwolił odejśc w inny sposób. Co jest tak przeraziło? Otóz miejscem przebywania szatana i demonów jest ziemia lub jej przestworza. Pragną one przebywać w jakimś ciele, najczęściej ludzkim. Gdy są one wypędzane z ciała, wtedy trafiają do "otchłani", czyli są niejako przykuci do naszej planety.
Częściowo się zgadzam. Wydaje się, że demony rzeczywiście pragną przebywać w jakimś ciele, najczęściej ludzkim. Lecz otchłań jest miejscem, gdzie konkretne zbuntowane duchy czekają na sąd. Tego właśnie obawiały się demony proszące o pozwolenie na wejście w świnie i pozostanie na Ziemi. Otchłań nie jest Ziemią - bywa otwierana jak studnia [Obj. 9:1-3], a także zamykana i pieczętowana [Obj. 20:3]. Szatan będzie przebywał w otchłani przez 1000 lat [Obj. 20:2-3] i właśnie wtedy nie będzie go na Ziemi.[/quote]
Pozdrawiam.