www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr cze 18, 2025 7:59 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt lis 01, 2013 11:50 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Dodam tylko, bo może ktoś nie uwierzy, że dyrektor ma prawo nauczyciela zmusić do wszystkiego:
KN. Art. 42

2. W ramach czasu pracy, o którym mowa w ust. 1, oraz ustalonego wynagrodzenia nauczyciel obowiązany jest realizować:

3)zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym.

Odmowa =nagana z wpisem do akt. Dyrektor decyduje o tym, co jest mi potrzebne do rozwoju i "samorealizacji". Jak mu się zechce wysłać mnie na kurs "edukacyjnej jogi" to też może, a mi nie wolno odmówić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lis 01, 2013 1:17 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 22, 2013 12:47 pm
Posty: 49
Hej Owieczko,

Na wstępie to bardzo Ci współczuję, że masz taki zawód, który niestety jest bezpośrednio związany z możliwością prania mózgów dzieciom, bo tę możliwość w dzisiejszym świecie diabeł coraz bardziej wykorzystuje. Podziwiam Twoją postawę, że jesteś gotowa go zmienić jeśli będą zmuszali Cię do krzewienia prawd przeciwnych temu co mówi Biblia.

Wydaje mi się, że z taką postawą wiążę się właśnie zaufanie Bogu z całego serca. Porównałbym to nawet do tego, jak zmuszano misjonarzy czy apostołów do wyrzeczenia się wiary w Jezusa ku ocaleniu życia, ci zaś na to nie przystawali. Obawiam się, że takie rzeczy będą miały miejsce coraz częściej i jesteśmy świadkami początku tego o czym mówił Pan Jezus, że na całym świecie będą prześladowania (a nie tylko tam, gdzie jeżdżą misjonarze; bo niektórzy lubią tak mówić, że o to chodziło i chodzić sobie do ciepłego kościoła pośpiewać pieśni i pomodlić się za prześladowanych, a potem wrócić do swoich zajęć). Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek się spodziewał, że akurat tak to będzie wyglądało na tak zwanym Zachodzie - że chrześcijanie będą prześladowni w imię miłości i tolerancji. Istotnie jest to bardzo diabelski plan.

Życzę Ci z całego serca Bożego pokoju, nadziei i wytrwałości w tym co ma nadejść (bo reformy edukacji będą pewnie teraz coraz częstsze). Tak nawiasem mówiąc, tu w Irlandii w szkołach świeckich już nie ma zajęć z religii, tylko z Ateizmu. Na "szczęście" zdecydowana większość szkół tutaj to szkoły katolickie, ale zaczyna się już dziać.

http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... ndii/3h74c

_________________
"Pókim był dziecięciem, mówiłem jako dziecię, rozumiałem jako dziecię, rozmyślałem jako dziecię; lecz gdym się stał mężem, zaniechałem rzeczy dziecinnych." 1 Kor. 13:11

"I powiedział do wszystkich: Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie." Łuk. 9:23


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lis 01, 2013 5:10 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Owieczka napisał(a):
Dodam tylko, bo może ktoś nie uwierzy, że dyrektor ma prawo nauczyciela zmusić do wszystkiego:
KN. Art. 42

2. W ramach czasu pracy, o którym mowa w ust. 1, oraz ustalonego wynagrodzenia nauczyciel obowiązany jest realizować:

3)zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym.

Odmowa =nagana z wpisem do akt. Dyrektor decyduje o tym, co jest mi potrzebne do rozwoju i "samorealizacji". Jak mu się zechce wysłać mnie na kurs "edukacyjnej jogi" to też może, a mi nie wolno odmówić.

Niestety to o czym piszesz występuje w przypadku wielu zawodów, to nie tylko "nauczyciele chrześcijanie" mają taki problem.
Dochodzę do wniosku, że w przypadku chrześcijań rozwiązaniem jest "wolny zawód" ewentulanie pracowanie na własną rękę ( można być dobrych hydraulikiem, glazurnikiem, radcą prawnym itp ).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lis 01, 2013 5:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Można. Tylko ja się nie nadaję na glazurnika ani hydraulika a żyć z czegoś muszę. Studia prawnicze i każde inne są już poza moim zasięgiem( czasowym i finansowym) :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lis 01, 2013 5:55 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Owieczka napisał(a):
Można. Tylko ja się nie nadaję na glazurnika ani hydraulika a żyć z czegoś muszę. Studia prawnicze i każde inne są już poza moim zasięgiem( czasowym i finansowym) :(

Ale ja ci nie każę układać glazury, czy iść na studia prawnicze :) Nie tylko ty masz taki problem.
Bardziej pomyślałem o ogólnej zasadzie dla chrześcijan, szczególnie tych młodych.
Nie wiem czego uczysz, być może nie mozna tego wykorzystać w inny sposób, ale kto wie ... :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz lis 14, 2013 10:12 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Co to jest myślenie pozytywne i czy niesie ze sobą jakieś zagrożenie duchowe?( poza chrześcijaństwem, nie piszę o "pozytywnym wyznawaniu" propagowanym w pewnych kręgach chrześcijańskich. Teraz mają nas uczyć "myślenia pozytywnego" na tym szkoleniu...)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lis 15, 2013 5:21 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 18, 2013 3:27 pm
Posty: 251
Owieczka napisał(a):
Co to jest myślenie pozytywne i czy niesie ze sobą jakieś zagrożenie duchowe?( poza chrześcijaństwem, nie piszę o "pozytywnym wyznawaniu" propagowanym w pewnych kręgach chrześcijańskich. Teraz mają nas uczyć "myślenia pozytywnego" na tym szkoleniu...)

Ogólnie, cel tych działań jest taki sam, tylko, że zamiast "mówienia", mamy "myślenie".

To może zacznę od jedynego właściwego źródła informacji, zanim dyskusja się rozwinie. Kiedyś, kiedy czytałem list do Rzymian natrafiłem na taki fragment:

"Zachęcam was zatem, bracia, odwołując się do litości Boga, abyście oddali swoje ciała (Panu do użytku) jako ofiarę żywą, świętą i przyjemną dla Boga — na służbę wypływającą z głębi waszej duchowości. I przestańcie się podporządkowywać wzorcom tego wieku, lecz dajcie się przeobrazić przez odnowę waszego umysłu po to, byście umieli sprawdzić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, przyjemne i doskonałe. Mówię bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie myślał o sobie wyżej, niż należy myśleć, lecz by myślał rozsądnie, każdy tak jak mu Bóg odmierzył co do miary wiary." (List do Rzymian 12:1-3)

Wtedy skojarzyło mi się to z "pozytywnym myśleniem", szczególnie trzeci werset, tzn. zrozumiałem to tak: Paweł zaleca myśleć o sobie trzeźwo, zachowując rozsądek (w oryginale σωφρονειν - link do tłumaczenia) i nie myśleć o sobie więcej niż się powinno (w oryginale υπερφρονειν - link do tłumaczenia). To, jak myślimy o sobie, powinno wynikać z naszej wiary (oczywiście nie tej z "ruchu wiary" :lol: ), więc nie powinniśmy myśleć o sobie lepiej, niż zostało nam to objawione przez Ducha Świętego (i o czym przeczytaliśmy w Biblii).

Zasadniczo, to nasza opinia i myślenie o sobie powinna być zgodna z opinią i myśleniem Boga o nas... pomoże nam to zachować rozsądek, zaufać Bogu pomimo problemów i czekać z ufnością na Jego rozwiązanie, aż wypełni się Jego wola.

W Rzymian 12:2 Paweł przypomina, że przemiana umysłu odbywa się głównie dzięki poddawaniu się Duchowi Świętemu. Jednak my też mamy w tym swój udział, bo to, o czym myślimy w pewnym stopniu wpływa na nasze upodobania, skłonności, pożądliwości, itd. (Oczywiście to nasze "rozmyślanie" też nie jest tylko naszą zasługą - 2.Kor.3:5), dlatego Paweł także zaleca:

"Przestańcie martwić się o cokolwiek, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem przedstawiajcie wasze prośby Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł waszych serc i waszych myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, cokolwiek jest prawdziwe, cokolwiek szlachetne, cokolwiek sprawiedliwe, cokolwiek czyste, cokolwiek miłe, cokolwiek godne polecenia, jeśli coś (jest) cnotą i jeśli coś chwalebne — o tym sobie rozmyślajcie. Czyńcie też to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co słyszeliście i co widzieliście u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami." (List do Filipian 4:6-9)

Brzmi trochę jak "myślcie pozytywnie", ale są pewne zasadnicze różnice.

Propagatorzy pozytywnego myślenia zazwyczaj nie zalecają zwracania się do Boga. Według nich samo "myślenie" pomoże, a my czytamy, że pomoże nam Bóg, np. dając nam "pokój Boży" i rozwiązując problem tak, jak to zaplanował. Poza tym Paweł zachęca do działania zgodnego z wolą Bożą, jak już sobie "porozmyślamy", a zwolennicy pozytywnego myślenia zazwyczaj twierdzą, że samo nasze "myślenie" będzie zmieniać rzeczywistość wokół nas. W pewnym uproszczeniu, w tym poglądzie "myślenie" stawia się w miejscu Boga, oddając całą chwałę człowiekowi, który uczy się sam kierować swoim życiem, zamiast ufać Bogu.

Czy "pozytywne myślenie" jest rzeczywiście takie niebezpieczne?

Dave Hunt w swoich wykładach cytuje fragment książki "The Way of the Shaman: A Guide to Healing and Power", która została napisana przez "współczesnego szamana" i wybitnego badacza szamanizmu Michael J. Harner (link do wikipedii). Podaje on tam 6 "aktywności", wspólnych dla szamanizmu na całym świecie:
-wizualizacja
-hipnoza
-psychoterapia
-pozytywne myślenie
-pozytywne mówienie (wyznawanie)
-techniki medytacyjne

Chociaż "wizualizacja" jest prawdopodobnie najgroźniejsza, to każda z tych rzeczy pochodzi z tego samego źródła..., więc jak najbardziej może być niebezpieczna.

Jakie są skutki "pozytywnego myślenia" można sprawdzić, przypominając sobie, jak wiele zamieszania narobiła w kościołach "Moc pozytywnego myślenia" Norman V. Peale...

_________________
"Tak mówi Pan Bóg: Nie z waszego powodu to czynię, domu Izraela, ale dla świętego imienia mojego, które bezcześciliście wśród ludów pogańskich, do których przyszliście." Ks. Ezechiela 36:22, BT.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lis 15, 2013 7:27 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
O, dzięki, ile Słowa Bożego, fajnie. Rozjaśniło mi( sorry, sama nie mam czasu teraz szukać, mam naprawdę mało czasu na wszystko).
No, to kinezjologię mam za sobą( po rozmowach na szkoleniu pani wycofała się z ćwiczeń "jogopodobnych", niektórzy ludzie jednak zaczęli mieć wątpliwości, zaczęli rozmawiać ze mną. Na początku był "beton"- ale widzę, że wyrażenie negatywnej opinii o czymś jednak nie pozostaje bez echa, a prowadzący muszą się liczyć z opinią "klientów"). Potem był etap rozpisywania celów i ćwiczeń wyobraźni i mnemotechniki( takie tam niegroźne raczej ćwiczonka, tylko pojęcia nie mam, po co mi to i jak niby to wykorzystać w pracy z uczniami, bez sensu, strata czasu). Teraz pani zapowiedziała warsztaty z "pozytywnego myślenia"- a mi się to bardzo źle kojarzy( jeszcze z byłego zboru pamiętam to wmawianie nam, jaką to moc ma wyznawanie na głos słów, słowa tworzą rzeczywistość, powiedz, ze już jesteś zdrowy, chociaż jeszcze jesteś chory itp. bzdety).No to walki etap dalszy.

Bardzo chciałam zrezygnować z tego szkolenia, ale nie mogę- polecenie służbowe, dyrektorka wyraziła się jasno. No chyba, że chcę dostać "dyscplinarkę". Na razie swobodnie wyrażam opinie i robię troszkę zamieszania, modlę się w trakcie szkolenia i zaczynam mieć ze dwie osoby po swojej stronie...

Aha- a co to są te całe afirmacje?(usłyszałam to pojęcie na ostatnim szkoleniu, mi się kojarzy z jakimiś mantrami, które człowiek sobie powtarza, żeby sobie coś wmówić...).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 16, 2013 6:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 27, 2013 6:59 pm
Posty: 151
Medytacja w Katolickiej Szkole Podstawowej w Luton/Anglia

http://youtu.be/upQ7cp9VD6M

_________________
Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją.
2Tym. 4, 3-5


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lis 16, 2013 7:27 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Jeszcze trochę i to samo będziemy mieć w polskich szkołach :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 10, 2013 8:05 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Wracam ze szkolenia i aż muszę się wygadać...Smutno mi. Dzisiaj promowano ideologię gender(przy czym pani była bardzo oburzona, że używam słowa "ideologia', bo nie ma czegoś takiego, ona tylko "bada" społeczeństwo pod względem płci...). Tak, bada, ale prowadzi też szkolenia, gdzie uczy ludzi, że czymś dobrym i pożądanym jest myśleć, że wszystkie niemal różnice miedzy kobietami i mężczyznami to wynik oddziaływania kulturowego. Że owszem, różnimy się( zewnętrznie), ale poza tym, to już nie. Że teraz to trzeba dążyć do tego, aby wychowywać dziewczynkę, jak chłopca a chłopca , jak dziewczynkę. Że jedynym powodem, dla którego chłopcy bardziej interesują się techniką, strategiami, dążą do przywództwa a dziewczynki są delikatniejsze, bardziej opiekuńcze jest oddziaływanie oczekiwań społecznych. Powołałam się na film, do którego Smok wkleił tu link, ale to nic nie dało, pani powoływała się na jakieś bliżej nieokreślone badania( ktoś gdzieś kiedyś coś zbadał i- stwierdzono, że w dawniejszych kulturach panował matriarchat przy czym nie dowiedziałam się, skąd te badania, kto je prowadził itp.). Kiedy wprost oznajmiłam, że oprócz idei "równościowych" gender głosi "prawa" dla homoseksualistów(wiadomo o co chodzi, tak w skrócie piszę), wszyscy na szkoleniu zmartwieli i NIKT NIE CHCIAŁ NIC POWIEDZIEĆ. Wyczulam, że ludzie się ze mną zgadzają gdzieś tam w środku, ale BOJĄ SIĘ ODEZWAĆ, bo zdają sobie sprawę z tego, że takie stanowisko naraża na śmieszność. Jedyny mężczyzna w tej grupie nieśmiało bąknął, że trochę się ze mną zgadza i że źle się dzieje, ale tematu nie rozwinął.
Potem dano nam do obejrzenia filmik pt. 'Powoli nas zabijają", gdzie protestowano przeciwko uprzedmiotowieniu kobiet poprzez akcentowanie seksu i wyglądu w reklamach. Poniekąd słusznie, seksu w reklamach jest za dużo, tak samo zbyt wielką wagę przykłada się do wyglądu kobiet, to prawda, że nastolatki głupieją, że jest coraz więcej przypadków anoreksji czy bulimii. Ale przesłanie filmu było inne- tak naprawdę chodziło o wyniesienie kobiet, o ich dominację, wyraz buntu przeciw prawu Bożemu. Pokazywano reklamy, w których mężczyzna był górą w jakiś sposób( dominował nad kobietą) i mówiono- "widzicie, jakie to złe? Jakie niesprawiedliwe?" A potem pokazywano zdjęcia pobitych kobiet- "To właśnie prowadzi do przemocy, do agresji!". Czyli- każda dominacja mężczyzny nad kobietą prowadzi do przemocy fizycznej, mężczyzna nie powinien przewodzić kobiecie. Nie wiem, jak to ładnie napisać, ale myślę, że dobrze odebrałam przesłanie filmu. Mniej więcej taką samą argumentacją posługują się przeciwnicy "chustek" dla kobiet,od razu wskazując na niewolnictwo, czy obyczaje panujące w krajach islamskich.
Pani zapytała o nasze zdanie, więc się wypowiedziałam. Ludzie machnęli ręką, powiedzieli, że każdy ma swoje racje, wulgarnie określili, czym jest prawda- kiedy powiedziałam, że prawda jest jedna, choć "racji" może być wiele. Powołałam się na wiarę chrześcijańską, ale to dla ludzi tego świata nie znaczy nic, a właściwie utożsamiają to z "ciemnotą i zabobonem".
Indoktrynacja trwa. Idee "równościowe" z impetem wkraczają do oświaty. Będą wydawane nowe podręczniki, w których będzie się gloryfikowało kobiety i promowało homoseksualizm. Nadchodzą straszne czasy. Dobrze, że to "szkolenie" się kończy, jeszcze jedno spotkanie, potem będą jakieś spotkania z coachami- mnie nie "przerobią", ale ludziom mózgi piorą.
"Mienili się być mądrymi, a stali się głupi"- nie widzą zagrożenia, nie widzą, ze to robota samego diabła :(
"A w czasach ostatnich będzie jak za dni Lota"- i jest. Jestem przerazona tempem tych zmian. I ignorancją ludzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 10, 2013 8:36 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Znam bardzo podobna historie widziana oczami mamy chrześcijanki,która nie zgadza sie na pranie mózgu jej synowi.Nie zgadza się na coaching,na wizaulizacje.Ostatnio próbowano wepchnąć panią coach na utrzymanie klasy.Tzn rodzice uczniów jednej klasy brali pania coach "na etat". Modliła się, prosiła o mądrośc i doprowadziła do tego,że rodzice jednak nie zgodzili sie na etat pani coach.Ale jest coraz trudniej.
Tu chodzi o dzieci! To młodziutkie umysły najłatwiej uformować.Rodzice zapracowani, nie kontrolują tego co dziecko ze szkoły przynosi i ani się obejrzą jak dla dziecka autorytetem będzie pan coach.Bo diabeł rodziny przy okazji chce porozbijac.
No i smutno.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 8:02 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Droga Owieczko, rób zamieszanie dalej, jak fajnie to określiłaś. Niech ludzie wiedzą, że nie każdy idzie z tym "wspaniałym" nurtem gender. Dzięki twojej postawie może choć kilka osób zastanowi się nad tym szaleństwem. Pan postawił cię w określonym środowisku nie przypadkowo, pamiętaj o tym.
Zbudowało mnie twoje świadectwo ze szkolenia. Dziękuję.

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 12:01 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
A to prawda, robię zamieszanie- bo ta pani pokazywała tylko jedno oblicze gender, zachwalając walkę z niesprawiedliwością i indoktrynacją , a całkowicie pomijając inne aspekty tej ideologii. "Przemycała" pewne treści- a widziałam to chyba tylko ja( w kazdym razie- nikt nie protestował). W ogóle nie używała słowa gender- zrobiłam to ja, ludzie w większości nie mieli pojęcia, co to w ogóle jest. Podawała jednak strony i zachęcała do korzystania z nich( że niby jest tam mnóstwo materiałów edukacyjnych do wykorzystania na lekcjach). Myślę, że może faktycznie moje stanowisko i takie otwarte o tym mówienie chociaż jedną osobę wstrzyma od sięgnięcia po te materiały lub po prostu zmusi do zastanowienia. Bo ludzie mają tendencję do przyjmowania wszystkiego bezkrytycznie i bezrefleksyjnie, wystarczy im, że ktoś ma dr lub doc przed nazwiskiem, żeby ten ktoś był dla nich wiarygodny.... :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 30, 2013 2:17 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Z bólem serca wklejam Kościół Zielonoświątkowy Zbór Eklezja w Gdyni
Przydatne pliki do pobrania na stronie:
(Ankieta oczyszczenia Myjni Duchowej, List do ojca, Modlitwa pokuty z osądu, Modlitwa przed egzorcyzmem, Suowanie, Warunki przyjazdu na sesję uwalniania Eklezja, Wersety o tożsamości, Przewodnik dla przyjmujących posługę)
Co to jest suowanie.Bo znam frostowanie,kołczing....

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL