www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Wt cze 17, 2025 5:55 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn gru 09, 2013 9:49 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt sie 28, 2009 9:17 pm
Posty: 118
Lokalizacja: Polska środkowo-wschodnia
poszukiwacz prawdy napisał(a):
cichy napisał(a):
Ja nigdzie nie twierdziłem, że normą jest niepłacenie podatków i nieposłuszeństwo wobec władzy. Rozważamy przypadki kiedy można odstąpić od posłuszeństwa kierując się "duchem prawa".

Wiem, że boi się władzy pracujący na czarno, jak i ten co łamie przepisy drogowe nawet gdy to tłumaczy duchowym podejściem do prawa (zwykle rozgląda się czy nie ma policji )


A mnie zadziwia jedna sprawa. Stworzenie pojęcia "ducha prawa" i kontry w postaci "litery prawa" i wstawianie ich tam, gdzie wygodnie bez definiowania tychże pojęć. A jak czytam, że "kierowanie się duchem prawa polega na odstąpieniu od posłuszeństwa władzy i niepłaceniu podatków" w jakichś bliżej nieokreślonych okolicznościach to nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Jeśli te pojęcia miałyby być związane z Pismem Świętym, to najpierw warto sięgnąć do Pisma Świętego i sprawdzić co ono mówi o prawie, duchu i literze, znaleźć miejsca w którch jest mowa o "literze prawa" i "duchu prawa", jeśli są, a potem szafować tymi pojęciami. Jeśli natomiast nie są to pojęcia biblijne, to też warto o tym wspomnieć i zdefiniować je wyraźnie zanim się ich użyje.


Tego pojęcia "duch prawa" użył najpierw Smok tłumacząc" relatywne" podejście do niektórych przepisów drogowych (przejścia na czerwonym świetle). Ale też była o tym mowa w wypowiedziach sióstr, które o tym wcześniej pisały.Dlatego to napisałem w cudzysłowie i co do jego użycia zgadzam się z Tobą, że byłby zasadne znalezienie na to najpierw podstaw biblijnych i określenia (zdefiniowania)jak je stosować. Uprzedzając Smoka myślę,że ma to wynikać z podejścia Jezusa do prawa bożego gdy wypowiadał się o sabacie uzdrawiając wtedy ludzi, lub gdy uczniowie jedli kłosy, a także gdy zarzucał faryzeuszom, że przestrzegają dziesięciny a zaniedbują to co w prawie jest ważniejsze ( itp.)
W powyższych wypowiedziach jak i poprzednich zastanawiam się nad tym ,że posłuszeństwo władzy to takie pojęcie najszersze, taki zbiór ogólny dotyczący wszystkich praw w danym kraju (tak by wynikało z 13 rozdz. Rzymian).Prawo podatkowe to jedno z pojęć węższych - taki podzbiór w zbiorze wszystkich praw ziemskiej władzy(jest tam m.in. kodeks karny, cywilny, przepisy drogowe itp).
Jeśli możliwe jest odstąpienie od posłuszeństwa kodeksowi drogowemu kierując się "duchem prawa"- jak twierdzą niektórzy moi adwersarze, to dlaczego prawo podatkowe mamy spełniać co do joty (konkretnie wtedy gdy nie starcza lub ledwo starcza nam na życie). Bo Biblia nie mówi, że możesz w niektórych dziedzinach luźniej traktować posłuszeństwo władzy np.przepisy drogowe( których przekroczenie też jest karalne ), a prawo podatkowe jest nieprzekraczalne jak dekalog . Skoro tam są wyjątki i podejście w "duchu prawa" to i tu. Skoro tu nie ma to i tam nie ma.Albo posłuszeństwo albo "wybiórcze "posłuszeństwo.
Bo tu nie rozumiem właśnie logiki adwersarzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 09, 2013 10:09 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
cichy napisał(a):
Jeśli możliwe jest odstąpienie od posłuszeństwa kodeksowi drogowemu kierując się "duchem prawa"- jak twierdzą niektórzy moi adwersarze, to dlaczego prawo podatkowe mamy spełniać co do joty (konkretnie wtedy gdy nie starcza lub ledwo starcza nam na życie). Bo Biblia nie mówi, że możesz w niektórych dziedzinach luźniej traktować posłuszeństwo władzy np.przepisy drogowe( których przekroczenie też jest karalne ), a prawo podatkowe jest nieprzekraczalne jak dekalog .

Prawo podatkowe zawiera uregulowania, które pozwalają legalnie nie zapłacić podatku, mowa o umorzeniu podatku, odsetek, rozłożeniu na raty. Na to są konkretne przepisy prawa, to nie jest tak, że jak nie masz na jedzenie, ubranie itp. to podatek musisz zapłacić, możesz wystąpić o ulgę. Ja wiem, że to nie jest takie łatwe i proste, ale trzeba zacząć od tego.
Wawelski już pisał, że mamy prawo zwrócić się do innych wierzących o pomoc. Nie można zaczynać od końca, tj. od stwierdzenia, że nie będę płacił.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 09, 2013 11:09 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Cichy napisał:
Cytuj:
Dlatego to napisałem w cudzysłowie i co do jego użycia zgadzam się z Tobą, że byłby zasadne znalezienie na to najpierw podstaw biblijnych i określenia (zdefiniowania)jak je stosować.


Skoro się zgadzasz, to zamiast używać cudzysłowia które niczego nie tłumaczy, powinieneś zdefiniować pojęcia jakich używasz, niezależnie od tego co napisał Smok Wawelski.
Biblia nie jest książką, którą można się podeprzeć dla usprawiedliwienia kłamstwa, kradzieży, unikania podatków itp. Ci, którzy tak robią odpowiedzą za to przed autorem Biblii czyli Słowa Bożego. Biblia jest źródłem wiedzy o Bogu i jego woli dla uczniów Jezusa Chrystusa. Napisana jest prostym językiem dla prostych ludzi. Podejście do niej ze szczerym sercem sprawia, że Duch Święty da odpowiedź na każde pytanie w temacie życia i pobożności na codzień i od święta. Tematyka podatków i posłuszeństwa prawu kraju, w którym się mieszka jest częścią życia w pobożności, jak to już wcześniej wykazano. Też prowadzę małą firmę i wiem, że zawsze można znaleźć wytłumaczenie dla przekrętów i cwaniactwa, ale wiem także, że jeśli ktoś ma szczere serce przed Bogiem i chce być mu posłuszny, to Bóg mu pomoże. Mnie pomógł nie raz, a zapewniam cię, że nie jestem wyjątkiem. Zawsze liczy się motywacja z jaką coś robimy. Jeśli jest ona wynikiem działania odrodzonego ducha, to taki człowiek będzie robić wszystko aby Bóg był uwielbiony, jeśli jest wynikiem działania cielesności, to taki człowiek będzie robić wszystko, żeby usprawiedliwić swoje niewłaściwe postępowanie znaleźć własne rozwiązanie.
Wiem o tym, bo przećwiczyłem w swoim życiu jedno i drugie. Znam owoc posłuszeństwa i skutek nieposłuszeństwa.
Dlatego jak czytam twoje posty to widzę, że jeśli dalej będziesz rozumował tak jak napisałeś dość obszernie w tym wątku, wpadniesz w kłopoty większe niż ci się wydaje. Jeśli jednak zaczniesz szczerze zabiegać o posłuszeństwo Bogu w tym, o czy piszesz, to ręka Pana nie jest za krótka, aby ci pomóc.

_________________
Znalazłem Prawdę !!!
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie (Jana 14,6).
www.tiqva.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 10, 2013 12:29 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Duch prawa w przeciwieństwie do litery prawa to pojęcie ogólnie znane. Najprostszą definicję można znaleźć bez trudu w internecie:

http://www.sciaga.pl/slowniki-tematyczn ... era-prawa/

Duch prawa to istotna treść, charakter i sens prawa. Dodałbym, że duch prawa oddaje intencje prawodawcy lepiej niż litera. Dlatego Nowe Przymierze oddaje ducha Prawa, intencje Prawodawcy i pokazuje, że "Tora jest duchowa", jak napisał Paweł w Rzym. 7:14. Pan Jezus jako Prawodawca wielokrotnie pokazywał faryzeuszom, że nie pojmują ducha Prawa i koncentrują się wyłącznie na literze. W ten sposób intencje Prawodawcy były przez nich wypaczane.

cichy napisał(a):
Jeśli możliwe jest odstąpienie od posłuszeństwa kodeksowi drogowemu kierując się "duchem prawa"- jak twierdzą niektórzy moi adwersarze, to dlaczego prawo podatkowe mamy spełniać co do joty (konkretnie wtedy gdy nie starcza lub ledwo starcza nam na życie). Bo Biblia nie mówi, że możesz w niektórych dziedzinach luźniej traktować posłuszeństwo władzy np.przepisy drogowe (których przekroczenie też jest karalne), a prawo podatkowe jest nieprzekraczalne jak dekalog. Skoro tam są wyjątki i podejście w "duchu prawa" to i tu. Skoro tu nie ma to i tam nie ma. Albo posłuszeństwo albo "wybiórcze "posłuszeństwo. Bo tu nie rozumiem właśnie logiki adwersarzy.
Kodeks drogowy służy naszemu bezpieczeństwu na drodze. Taka jest intencja prawodawcy. Dlatego w sytuacjach, gdy bezpieczeństwo jest zapewnione, a postępowanie według litery jest absurdalne (przykład z czerwonym światłem), postępowanie zgodne z duchem prawa nie narusza intencji prawodawcy.

W przypadku prawa podatkowego jego intencją jest zapewnienie funkcjonowania państwa dzięki wpływom z podatków. Wszyscy korzystamy z działalności służb opłacanych właśnie z podatków. Unikanie płacenia podatków nie jest zgodne z intencjami prawodawcy i tak naprawdę szkodzi nam wszystkim. Prawo podatkowe daje różne możliwości ulg, rozkładania na raty zaległego podatku, a także korzystania z legalnych możliwości zarabiania i odprowadzania podatku, o których również mówiliśmy.

Logika polega na tym, że zasadnicza intencja prawodawcy w przypadku kodeksu drogowego nie jest identyczna jak w przypadku prawa podatkowego. Dlatego nie należy mylić tych dwóch kategorii po to, żeby usprawiedliwiać łamanie prawa podatkowego. Właściwie zastosowany wyjątek w przypadku kodeksu drogowego nie skutkuje złem. Wyjątek w przypadku prawa podatkowego skutkuje złem, i to w niejednym aspekcie, więc nie ma tutaj właściwie stosowanych wyjątków.

Właściwie wujcio pokazał już, od której strony należałoby się zabrać do problemu: Wykorzystać takie uregulowania prawne, które pozwolą w legalny sposób zmniejszyć obciążenie podatkowe. Zamiast sugerować, że unikanie płacenia podatków jest w porządku, co jest sprzeczne zarówno z duchem jak i z literą prawa. Zresztą jest również sprzeczne zarówno z duchem jak i literą nauczania apostolskiego, bo przecież intencja Pawła w Rzym. 13:7 jest jasna i czytelna. Trzeba dopiero majstrować przy literze jego nauczania, żeby odróżnić "należność" od posłuszeństwa przykazaniu. Ale takie majsterkowanie przy Słowie Bożym jest bardzo niebezpieczne dla majsterkowiczów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 10, 2013 10:42 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Jeśli chodzi o posłuszeństwo władzy, to należy powiedzieć że uczniowie Jezusa mają być jej posłuszni nie tylko ze strachu przed gniewem ale także ze względu na sumienie (Rzym 13,5) oraz po to aby zamykać usta ludzi głupich (1P 2,15).
Poddanie się ustanowionemu porządkowi ma być wynikiem wolności jaką mamy będąc sługami Boga (1P 2,16). Poddanie się władzy ma wynikać ze szczerej chęci i oddania chwały Bogu i to jest dowód wolności potwierdzony czynieniem dobrze (1P 2,15).
Jeśli jednak w swojej motywacji podejdziemy do władzy i ustanowionych przez nią praw jak do zła koniecznego i będziemy doszukiwać się w nim jedynie miejsc, które można podciągnąć pod niezgodne z wolą Bożą aby zdyskredytować władzę i prawo jako takie, to zaczniemy podpadać pod używanie wolności za osłonę zła (1P 2,16).
Takie podejście zostało już wcześniej omówione prze innych dyskutantów więc nie ma potrzeby abym to powtarzał. Przedstawiłem powyższe jako mój pogląd na omawianą kwestię.

Jeśli chodzi o „ducha prawa” i literę prawa” to jest to odrębny temat nie związany bezpośrednio z sednem tego wątku lecz chciałbym odnieść się to zacytowanych fragmentów, bo uważam, że można je rozumieć inaczej niż to zostało podane wcześniej. Zamieszczam więc poniżej moją analizę fragmentów z 2 listu do Koryntian i listu do Rzymian. Czytelnik sam może wziąć do ręki Pismo i rozważyć i przyjąć to, co uzna za właściwe. Nie chcę poniższym komentarzem rozpoczynać jakiejś dyskusji, bo nie jest to tematem niniejszego wątku. Jeśli admin stwierdzi, że poniższy wpis nie powinien znaleźć się w tym miejscu, to niech zrobi z nim to, co uzna za stosowne.

Autor komentarza ze ściąga.pl cytuje fragment z 2Kor 3,6 dla poparcia tezy o duchu prawa i literze prawa. Jednak po dokładnej analizie tekstu należy zauważyć, że cytowany fragment mówi o literalności i duchowości przymierzy a nie literze prawa i duchu prawa jako interpretacji tego samego prawa w dwojaki sposób. Fragment mówi o dwóch przymierzach i dwóch prawach. Na czym polega literalność i duchowość przymierzy wymienionych w tym fragmencie wyjaśnione jest w tym samym miejscu. Służba jednego przymierza była wypisana na tablicach kamiennych oraz atramentem (2Kor 3,3; 3,7) a służba drugiego została wypisana na tablicach serc ludzkich (2Kor 3,3; 3,8). Autor komentarza ze ściąga.pl powołał się na fragment z 2Kor aby wykazać czym jest „duch prawa” i „litera prawa”. Należy jednak stwierdzić, że w omawianym fragmencie nie ma użytego sformułowania „litera prawa” i „duch prawa” w odniesieniu do podanej przez autora wpisu interpretacji. Pogląd choć ciekawy niekoniecznie zbiega się z treścią Pisma Świętego.

Jeśli chodzi o fragment z Rzym 7,14, to owszem Paweł stwierdza, że prawo (tora) jest duchowe a on jest cielesny, podległy w ciele innemu prawu (torze) - prawu (torze) grzechu (Rzym 7,23). Nie mówi jednak nic na temat „ducha prawa (tory)” i „litery prawa (tory)” w kontekście tego samego prawa (tory). Duchowość prawa (tory) nie jest duchem prawa (tory). Czym jest duchowość prawa (tory) o której mówi Paweł zostało wyjaśnione w wersetach od 15 do 23. Duchowość prawa (tory) została zestawiona z cielesnością Pawła która jest podległa prawu (torze) grzechu (Rzym 7,23). Wyjaśnia on dalej, że prawo (tora) jest dobre i według człowieka wewnętrznego ma on w nim upodobanie. Dlatego mówi, że prawo (tora) jest duchowe bo ma w nim upodobanie wewnętrzny człowiek (Rzym 7,22) . Jednocześnie pisze, że mieszka w nim cielesność, która jest przeciwna wewnętrznemu upodobaniu i bierze go w niewolę prawa (tory) grzechu i śmierci (Rzym 7,23).
Dlatego dalej piesze, że życie w posłuszeństwie Bogu daje życie, a życie w posłuszeństwie ciału przynosi śmierć (Rzym 8,13).

Kwestia tego, co mówił Jezus też jest bardzo ciekawa, jednak należałoby znaleźć fragmenty gdzie wypowiada się on wprost o „duchu prawa” i „literze prawa” używając tych sformułowań, ponieważ interpretacja wypowiedzi może być różna i można z nią polemizować, natomiast z tekstem Pisma się nie polemizuje.

Osobiście uważam, że chcąc wykazać czym jest "duch prawa" i "litera prawa" należałoby szukać innych miejsc w Piśmie Święty na potwierdzenie aniżeli te z 2Kor i Rzym.

_________________
Znalazłem Prawdę !!!
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie (Jana 14,6).
www.tiqva.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 10:30 am 
Offline

Dołączył(a): Pt sie 28, 2009 9:17 pm
Posty: 118
Lokalizacja: Polska środkowo-wschodnia
poszukiwacz prawdy napisał(a):
Cichy napisał:
Cytuj:
Dlatego to napisałem w cudzysłowie i co do jego użycia zgadzam się z Tobą, że byłby zasadne znalezienie na to najpierw podstaw biblijnych i określenia (zdefiniowania)jak je stosować.


Skoro się zgadzasz, to zamiast używać cudzysłowia które niczego nie tłumaczy, powinieneś zdefiniować pojęcia jakich używasz, niezależnie od tego co napisał Smok Wawelski.

Jeśli uważasz, że ja powinienem to się wytłumaczyć z pojęcia, które inni wprowadzili do dyskusji, to mnie to dziwi, gdyż powinieneś zachować kolejność i zacząć od nich , a potem lecieć z tym do mnie. Ci co wprowadzili niech się określą.
Ale żeby nie być niegrzecznym odpowiem Ci, że bazowałem na pojęciu wprowadzonym przez innych, nie będąc pewnym, czy oni opierają się na rozumieniu potocznym czy" definicji powiedzmy to biblijnej".Nie sprawdzałem czy biblia daje podstawę do takiej definicji. Jednakże zakładając, że istnieje pojęcie potoczne,pojęcie o którym mówi też literatura prawa i rozumiejąc wypowiedzi m.in. Jezusa o podejściu do Jego ustaw uznałem, że nie będzie błędu w dyskusji.Ja zdefiniowałbym pokrótce tak relację między literą a duchem prawa (parafrazuję jedną z definicji))
"Litera prawa to... zbiór suchych przepisów i norm społecznych, które podlegają interpretacji, jako że nie sposób przewidzieć wszystkich zaistniałych sytuacji w konkretnych poszczególnych przypadkach. Musi być jakiś margines od-do obejmujący sytuacje i przypadki nietypowe. Tym samym, jeśli litera prawa dopuszcza różne interpretacje tego samego przepisu, to duch prawa niejako podpowiada, którą z nich zastosować dla dobra i człowieka, i społeczeństwa"
Innymi słowy zastanawiam nad zastosowaniem prawa mówiącego o posłuszeństwie władzy w różnych przypadkach, powiedzmy to nietypowych ,marginalnych.
Cytuj:

Dlatego jak czytam twoje posty to widzę, że jeśli dalej będziesz rozumował tak jak napisałeś dość obszernie w tym wątku, wpadniesz w kłopoty większe niż ci się wydaje. Jeśli jednak zaczniesz szczerze zabiegać o posłuszeństwo Bogu w tym, o czy piszesz, to ręka Pana nie jest za krótka, aby ci pomóc.

Dzięki za troskę. Będę uważał. Chociaż lubię rozważania tego typu, bo się często przydają w życiu.
wujcio napisał(a):
Prawo podatkowe zawiera uregulowania, które pozwalają legalnie nie zapłacić podatku, mowa o umorzeniu podatku, odsetek, rozłożeniu na raty. Na to są konkretne przepisy prawa, to nie jest tak, że jak nie masz na jedzenie, ubranie itp. to podatek musisz zapłacić, możesz wystąpić o ulgę. Ja wiem, że to nie jest takie łatwe i proste, ale trzeba zacząć od tego.

To co opisujesz to tylko dotyczy sytuacji kiedy JUŻ PRACUJESZ LEGALNIE (u kogoś lub własna działalność). Jak nie ma legalnej pracy do zdobycia nie wchodzą w grę żadne odroczenia i ulgi . Albo nie zgłaszasz wcale takiej pracy na czarno (działalności na czarno), albo zgłaszasz i wywołujesz lawinę postępowań karno-skarbowych nie tylko wobec siebie, na które" nie ma zmiłuj się".
Ja nie o tym piszę i nie takie sytuacje rozważam. I podałem na to przykład a znam ich więcej z życia.Piszę o innej rzeczywistości.
wujcio napisał(a):
Wawelski już pisał, że mamy prawo zwrócić się do innych wierzących

Tylko to też na krótką metę albo całkowicie oderwane od rzeczywistości. Jak jest dużo biedy to nie utrzyma kilku wierzących lepiej sytuowanych, sporej grupy bezrobotnych. Poza tym wielu jest samotnych zdanych na siebie-np. mój przypadek , nie dość ,że nikt by nie pomógł, to by się cieszyli gdybym upadł,splajtował, zginął. Ale dzięki Bogu daję sobie radę.
wujcio napisał(a):
No twój bunt :) (...)
Na zasadzie - nie będę płacił cła, bo w innych krajach za te same towary cła nie ma.

Cały czas poruszajmy się w obszarze gdzie zachodzi potrzeba zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych- egzystencjalnych. To że mają one pierwszeństwo przed płaceniem podatków i innych należności wobec władzy, to przyznał też sam Smok, kiedy mówił jak spóźniali się z płaceniem podatków bo musiał dać rodzinie dać jeść. Co by było gdyby ten stan trwał rok lub dwa ? Czy komornik by poczekał ?
Piszesz,że to mój bunt. Hę. Ja zapłaciłem wszystkie cła bo mnie było stać. Ale weźmy sytuację kiedy chory inwalida dostaje w darze z zagranicy od innego dobrego człowieka (powiedzmy wierzący od wierzącego) samochód inwalidzki. US nalicza mu akcyzę i cło wg swoich taryfikatorów (nie uwzględniają żadnych zaniżeń wartości). Należności wysokie. Pan nie może opłacić. odwołania to długa procedura.Wchodzą mu na konto i zabierają co miesiąc część pieniędzy. Nie starcza mu na życie i leki. Rezygnuje z leków i stan zdrowia się pogarsza. Potem śmierć.Nie zdążyli ściągnąć całej sumy. Pytanie- piekło czy niebo ?Czy prawo może było bezduszne i wykończyło biednego zanim im oddał cło.
Nie jestem Bogiem ale trudno mi uwierzyć, że On będzie miłosierny przy sądzeniu według swoich praw (np.sabatu) a będzie bezduszny jak niektóre zastosowania prawa np. podatkowego .
Mnie niepokoi coś innego w dyskusji, kiedy rozmawiamy o zastosowaniu ogólnym prawa w pewnych warunkach, Ty odnosisz, to do mnie , że to mój bunt. Tak piszecie wszyscy (zaczął Smok), a to zniekształca dyskusję .
wujcio napisał(a):
cichy napisał(a):
Dopuszczam taką możliwość w warunkach opisanych powyżej. Ale nie ustawiam tego absolutnie za normę postępowania.Normą jest dla mnie NAJPIERW"normalne" państwo, w którym władza żąda podatków realnych do kosztów utrzymania i możliwości zarobkowania.


Ty stawiasz władzy warunek, jak wy wypełnicie swoje obowiązki, to ja wtedy będę płacił. Cichy ( ! ) nie ma czegoś takiego w wykonaniu chrześcijan

Znowu odnosisz, to do mnie. U mnie jest ok.,płacę, chociaż władza nie wypełnia wielu swoich zadań. Mówmy może o przedmiocie.To nie jest tak ,że stawiam władzy warunek. Chcę, żeby była normalna praca a podatki realne do możliwości ludzi, zwłaszcza biednych. O to mamy się modlić za władzę," abyśmy ciche i spokojne życie wiedli".Mógłbym się upierać, że np kiedyś była dziesięcina to i teraz nie oddam więcej niż 10 %. Niepodoba mi się wiele rzeczy ale jak" trza to trza". To, że czytam Biblię to nie znaczy, że mam być ślepy na działanie władzy.A co będzie jak władza będzie wprowadzała grzech, czy mam się jej nie przyglądać ? Czytałeś post Owieczki o szkoleniu i tam było dużo o gender i homo. Skąd to się bierze ? Oczywiście, że władza to wprowadza.Więc co mam myśleć ? Robi dobrze czy źle. Rozpoznawanie dobra i zła to podstawowa nauka dla chrześcijanina.
Ja piszę o sytuacji gdzie się wymaga od ludzi a oni nie mogą tego spełnić.I to jest dla mnie poza normą. Czy my mamy takie same warunki w płaceniu podatków przez biednych jak w krajach, które podałem ?
Na dzisiaj więcej nie dam rady. Na razie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 1:09 pm 
Offline

Dołączył(a): So wrz 25, 2010 3:14 pm
Posty: 42
Hej, tak sobie to czytam i rozumiem o czym cichy pisze, wiem o jakich sytuacjach. Faktem jest ze pracy legalnej w Polsce prawie nie ma bez znajomosci, znam dziesiatki takich przypadkow, w rodzinie, wsrod znajomych, sama bylam takim przypadkiem. Po ludzku to jest niemozliwe.
No i tu wlasnie mam pytanie. W jakiego Boga wierzycie? Niby wszyscy sie zgadzaja ze Jego reka nie jest za krotka zeby pomoc.. ale zawsze sie znajdzie jakis szczegolny przypadek, zwlaszcza w Polsce :roll: Zawsze mozna wyjechac za granice jak juz pare milionow zrobilo, Bog tam tez jest. Nie jestesmy dzis przywiazani do ziemi jak chlopi panszczyzniani.
A jak ktos nie moze, bo stary, chory, nie zna jezykow, samotny, nie ma na bilet, ma rodzine itp. a tacy pewnie maja najgorzej,to niech sie modli. Z wiara bo inaczej nic nie dostanie. No przeciez to podstawa. Znam ludzi ktorzy tak zyja z Bozej laski cale lata, i nie gloduja choc tez nie przelewa sie. I sa calkiem samotni, nie maja do kogo zwrocic sie po pomoc, a jeszcze innym pomagaja. No dla mnie to jak matematyka w podstawowce. To musi dzialac bo Bog mowi ze bedzie dzialac.

"Pan kieruje krokami męża, Wspiera tego, którego droga mu się podoba. (24) Choćby się potknął, nie przewróci się, Gdyż Pan podtrzyma go ręką swoją. (25) Byłem młody i zestarzałem się, A nie widziałem, żeby sprawiedliwy był opuszczony, Ani potomków jego żebrzących chleba".
(...) Przeto wzoruj się na niewinnym i popatrz na prawego, Bo przyszłość należy do męża pokoju. (38) Natomiast przestępcy zginą pospołu, Potomstwo bezbożnych będzie wytępione. (39) Zbawienie sprawiedliwych przychodzi od Pana, On jest ich obroną w czasie niedoli. (40) Pan wspomaga ich i ratuje; Ratuje ich od bezbożnych i wybawia, Bo w nim szukali schronienia."ps37
albo psalm 34
"Ten biedak wołał, a Pan słuchał I wybawił go z wszystkich ucisków jego. (8) Anioł Pański zakłada obóz Wokół tych, którzy się go boją, i ratuje ich. (9) Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Pan: Błogosławiony człowiek, który u niego szuka schronienia! (10) Bójcie się Pana, święci jego! Bo niczego nie brak tym, którzy się go boją. (11) Lwięta cierpią niedostatek i głód, Lecz tym, którzy szukają Pana, nie brak żadnego dobra. (12) Pójdźcie synowie, słuchajcie mnie! Nauczę was bojaźni Pańskiej! (13) Jakim ma być człowiek, który kocha życie, Lubi oglądać dobre dni?... (14) Strzeż języka swego od zła, A warg swoich od słów obłudnych! (15) Odwróć się od zła i czyń dobrze, Szukaj pokoju i ubiegaj się oń! (16) Oczy Pańskie patrzą na sprawiedliwych, A uszy jego słyszą ich krzyk. (17) Oblicze Pańskie jest zwrócone przeciwko złoczyńcom, Aby wytracić z ziemi pamięć ich. (18) Wołają, a Pan wysłuchuje ich, I ocala ich ze wszystkich udręk. (19) Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane,A wybawia utrapionych na duchu. (20) Wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego, Ale Pan wyzwala go ze wszystkich."

No to po co to jest napisane? I tak poki co w miare bezpiecznie mieszkamy przynajmniej w Europie, ale nawet w najgorszych przesladowaniach, nawet jesli trzeba zaplacic zyciem Slowo Boze jest aktualne zawsze. Nikogo nie pouczam ani sie nie wywyzszam, tylko po sobie widze ze Bog czyni to co niemozliwe, za nas walczy, "Gdyż tak mówi Wszechmocny, Pan, Święty Izraelski: Jeżeli się nawrócicie i zachowacie spokój, będziecie zbawieni, w ciszy i zaufaniu będzie wasza moc"Iz 30.15


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 4:30 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt sie 28, 2009 9:17 pm
Posty: 118
Lokalizacja: Polska środkowo-wschodnia
wujcio napisał(a):
Nie szukaj argumentów, na usprawiedliwienie pracy na czarno, a to że zus za duży, a to brak kapitału, umiejętności, marne dzieciństwo itp itd.
Brak kapitału to nie problem, problemem jest brak pomysłu jak na ten kapitał zarobić.


Powiem Ci, że masz częściowo rację, że dobry pomysł może wiele. Na przykład w czasie głodu w Izraelu opisanego w księdze Rut( lub za Achaba)- gdyby wtedy wymyślili nawadnianie kropelkowe nie mieliby problemu z utrzymaniem się, a tak musieli wyemigrować. Tak samo Abraham, Jakub z rodziną .Ale niestety ten system wynaleziono w Izraelu w XX w.

Gdyby brak kapitału nie był problemem tylko pomysł,znaczyłoby to że kryzysy nie zależą od czynników zewnętrznych (susza, głód, spadek akcji na giełdach itp), ale od fluktuacji pomysłowości społeczeństw leżących w ich mózgach. W Polsce wyjechało ok 2 mln ludzi w ostatnich latach, z reguły młodzi z marzeniami ale ambicją i zdrowiem do podjęcia pracy. Skoro tu nie znaleźli jej, czy to znaczy, że wg tego co piszesz byli głupsi ?A 2 mln w kraju bezrobotnych też powinni coś wymyśleć nawet jak nie ma miejsc pracy ? A jak w powiecie np szydłowieckim bezrobocie osiąga prawie 40 % , to świadczy to o słabszej kondycji umysłowej tamtych mieszkańców ?
Niestety jak mówi sam Jezus "ubogich zawsze mieć będziecie". Więc ubóstwo ale i choroby, niezaradność były, są ,i będą zawsze wśród nas.
Cytuj:
To, że w jednym kraju coś jest dozwolone, a w drugim to samo zachowanie jest karalne nie oznacza, że mamy przyzwolenie robienia rzeczy, za które władza danego kraju karze. Bóg będzie nas "rozliczał" z tego czy praw w kraju, w którym żyjemy przestrzegamy

Jak Bóg może rozliczyć taki przypadek, który nam się przydarzył. Samochód miał żarówki w światłach , z którymi na teren Niemiec nas nie wpuszczono. Zmieniliśmy żarówki i było ok. Gdyby teraz ktoś przejechał z takimi, gdy nie ma kontroli na granicach to czy to grzech, czy tylko nieposłuszeństwo przepisom tego kraju ?
Będąc w różnych krajach są różne terminy obowiązku meldunkowego. Jeśli go przekraczamy to grzech czy nieposłuszeństwo przepisom danego kraju ?

Cytuj:
Gdzie jest nasza wiara i ufność, że Bóg zaspokoi nasze potrzeby i nie będzie to kosztem łamania prawa i nie przestrzegania przepisów podatkowych itp. w danym kraju? Ja widzę w Piśmie Boga innego, niż to rysuje się z niektórych wpisów. Widzę Boga takiego, którego znali też różni bohaterowie wiary, niebojący się stracić życia swego, a cóż dopiero pracy...

I masz rację bo takim On jest. Mnie zaspokajał nieraz w cudowny sposób i wierzę, że innych też.
Jednak Bóg ma też inne atrybuty (i to nas pewnie różni w tej dyskusji). Jest nim miłosierdzie, które "góruje nad sądem"
Cytuj:
Jr 9:23 bw "Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o mnie, iż Ja, Pan, czynię miłosierdzie, prawo i sprawiedliwość na ziemi, gdyż w nich mam upodobanie - mówi Pan.
.
Cytuj:
Jk 2:13 bw "Nad tym, który nie okazał miłosierdzia, odbywa się sąd bez miłosierdzia, miłosierdzie góruje nad sądem."

Miłosierdzie boże idzie przed sądem, góruje nad nim i pod tym kątem Bóg działa na ziemi. Ja wiem o tym(na mnie to pokazał nieraz) ,że bóg jest po pierwsze miłosierny. Ponieważ wprowadza miłosierdzie , prawo i sprawiedliwość na ziemi to sprawdza też, kto łamie te zasady. I patrzy jednakowo na i króla, bo nie ma względu na osobę. Jeśli władze nie mają miłosierdzia np. łamiąc prawo ubogiego, sieroty i wdowy, odbędzie nad nimi sąd bez miłosierdzia.
Cytuj:
" Ratujesz ubogiego przed silniejszym, A ubogiego i biednego przed łupieżcą jego."Ps 35:10 bw "

Cytuj:
Ps 109:31 bw "Bo staje po prawicy ubogiego, Aby go wybawić od tych, którzy go osądzają."

Cytuj:
Prz 28:15 bw "Ryczącym lwem i zgłodniałym niedźwiedziem jest bezbożny władca dla ubogiego ludu."

Cytuj:
Am 8:4 bw "Słuchajcie tego wy, którzy depczecie ubogiego i tępicie biednych kraju, mówiąc:"

Cytuj:
Job34:18 bw "Tego, który do króla mówi: Nicponiu! a do dostojników: Złoczyńco!"

Mowa jest też w kilku miejscach o prawach ubogich , oto jeden przykład
Cytuj:
Jr 5:28 bw "są otyli i opaśli, przekroczyli nawet miarę złego; nie dbają o prawo o sprawę sieroty, aby się jej dobrze wiodło, nie bronią prawa ubogich."

Nie może być tak, że władca robi co chce, ustala podatki, tak, że duża część ludu nie daje sobie rady, a Bóg daje mu nieograniczoną prokurę i oprócz władcy On sam każe tych , którzy nie dają rady płacić, jak przestępców prawa Bożego.
Jak władza łamie prawa biednych, to Bóg im jeszcze dorzuci potępienie za grzech nieposłuszeństwa ??? Czy takie jest przesłanie Biblii ?
Zatem bogaty lepiej sobie poradzi , bo go stać i pewnie jest mądrzejszy w procedurach z prowadzeniem działalności itp.A biedacy, chorzy , nieudacznicy no cóż, przykra sprawa ,nie dla was niebo bo zawaliliście z US.
Cytuj:
Jk 2:5 bw "Posłuchajcie, bracia moi umiłowani! Czyż to nie Bóg wybrał ubogich w oczach świata, aby byli bogatymi w wierze i dziedzicami Królestwa, obiecanego tym, którzy go miłują

Cytuj:
Jk 2:6 bw "Wy zaś wzgardziliście ubogim. Czyż nie bogacze ciemiężą was i nie oni ciągną was do sądów?"

Cytuj:
Mt 19:24 bw "A nadto powiadam wam: Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego."

Wiemy o prześladowaniach chrześcijan. Były całe podziemne społeczności , które się chowały przed władzą.W Rzymie żyli w katakumbach, w Kapadocji całe miasto wydrążone w skałach, chowali się w dolinach niedostępnych gór, w jaskiniach. Jak oni wtedy płacili podatki ? Przyszli sobie do miasta do urzędu zapłacili podatek podając imię i mogli spokojnie odejść ? Zapewne nie pokazywali się w urzędach.
A jeśli byli usprawiedliwieni w niepłaceniu podatków , to czy tylko w takich przypadkach na masową skalę to uchodzi ? A co z przypadkami o mniejszej skali , gdy podstawowe potrzeby są zagrożone ?
Cytuj:
Widzę Boga takiego, którego znali też różni bohaterowie wiary, niebojący się stracić życia swego, a cóż dopiero pracy.

"Niebojący się stracić życia.." powiadasz. To jeśli niepłacenie podatków jest grzechem ZAWSZE, powiedz mi dlaczego wymienieni przeze mnie prześladowani nie poddali się karze utraty życia doczesnego, aby nie stracić życia wiecznego z powodu nieopłacenia podatków.
A jeśli władza przesadzi w ucisku i prawo jest złe wg Boga, to jak może potępić ludzi, że złamali złe prawo ?
Rafał przy okazji pytanie do Ciebie osobiste. Czytałem jak nie zaszczepiłeś dzieci na świnkę, odrę i różyczkę (ja zresztą też). Jak to się ma do posłuszeństwa władzy według Ciebie. Oczywiście wiadomo, że intencją tego prawa jest wyeliminowanie chorób w społeczeństwie , czyli działałeś nie w duchu prawa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 8:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Przy okazji przeróznych "problemow natury moralnej" przyszlo mi też do głowy pytanie o to, jak podejsc do faktu zakazu kar cielesnych wobec dzieci? Zlanie tyłka czy zwykłe danie klapsa jest teraz prawnie zakazane i można miec kłopoty łamiac ten zakaz. Z tego, co wiem, wielu chrześcijan malo sie tym przejmuje. I co z tym fantem zrobic?

_________________
Poznanie nadyma.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 11:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
poszukiwacz prawdy napisał(a):
Osobiście uważam, że chcąc wykazać czym jest "duch prawa" i "litera prawa" należałoby szukać innych miejsc w Piśmie Święty na potwierdzenie aniżeli te z 2Kor i Rzym.
Myślę, że to nie jest szczególnie skomplikowane. Podobnie jak wykazanie, czym jest metafora, porównanie czy przesadnia lub inaczej hiperbola. Żadnego z tych pojęć nie ma w żadnym fragmencie Pisma Świętego (podobnie jak ich definicji), a jednak interpretując Pismo wiemy, że jest w Nim pełno metafor, porównań i hiperbol.

Podobnie jest z literą Prawa i duchem Prawa. Jak każdy tekst (z biblijnym włącznie) może zawierać metafory, porównania i hiperbole, tak w każdym prawie (z Mojżeszowym włącznie) widzimy jego ducha i literę. Bo każde prawo ma swoją intencję, istotę i zapis.

Poszukiwacz napisał(a):
Kwestia tego, co mówił Jezus też jest bardzo ciekawa, jednak należałoby znaleźć fragmenty gdzie wypowiada się on wprost o „duchu prawa” i „literze prawa” używając tych sformułowań, ponieważ interpretacja wypowiedzi może być różna i można z nią polemizować, natomiast z tekstem Pisma się nie polemizuje.
Jezus nie używa sformułowań "metafora", "porównanie" i "hiperbola". A jednak posługuje się nimi bardzo często. Podobnie jak nie wypowiada się wprost o "duchu prawa" i "literze prawa", choć wielokrotnie tłumaczy faryzeuszom, że koncentrując się na literze Prawa wypaczyli intencje Prawodawcy oraz istotę Prawa czyli to, co nazywamy duchem [każdego] prawa.

Moim zdaniem oczekiwanie od Biblii, że znajdziemy w niej konkretne sformułowanie w sensie takiej definicji, jaką my uważamy za stosowną, jest nieporozumieniem. Tym bardziej, że czytamy tekst napisany w innej kulturze, gdzie nie było potrzeby podawania takiej definicji pojęć, do jakiej my jesteśmy przyzwyczajeni. Dlatego Biblia nie mówi na przykład wprost, że Bóg jest Osobą, ponieważ nie używa takiego pojęcia. Jednakże na podstawie tekstu Biblii wiemy, że Bóg jest Osobą.

Zgadzam się, że obszerniejszą dyskusję na ten temat należałoby przenieść do innego wątku, dlatego proszę o to, jeśli ktoś chciałby kontynuować.

Mam nadzieję, że cichy już wie, o co mi chodzi, gdy mówię o duchu prawa i literze prawa. A to jest istotne w dalszym ciągu dyskusji w niniejszym wątku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 11, 2013 11:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
itur napisał(a):
Przy okazji przeróznych "problemow natury moralnej" przyszlo mi też do głowy pytanie o to, jak podejsc do faktu zakazu kar cielesnych wobec dzieci? Zlanie tyłka czy zwykłe danie klapsa jest teraz prawnie zakazane i można miec kłopoty łamiac ten zakaz. Z tego, co wiem, wielu chrześcijan malo sie tym przejmuje. I co z tym fantem zrobic?
No, ale przecież mamy Słowo Boże, które jasno wyraża się na temat kar cielesnych, podając ich właściwy zakres i kontekst. Trzeba bardziej słuchać Boga czy ludzi?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 12, 2013 12:03 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
no przecież że Boga... ale strach, bo zaczna zabierać dzieci a rodziców karać. :(

_________________
Poznanie nadyma.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 12, 2013 1:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Cytuj:
Zatem bogaty lepiej sobie poradzi , bo go stać i pewnie jest mądrzejszy w procedurach z prowadzeniem działalności itp.A biedacy, chorzy , nieudacznicy no cóż, przykra sprawa ,nie dla was niebo bo zawaliliście z US.


Cichy, ja już czasami nie wiem, czy ty wiesz, na czym polega usprawiedliwienie z wiary? A jeśli wiesz, to czemu piszesz takie rzeczy???

Ja staram się być posłuszny władzy, respektuje ziemskie zwierzchności, bo takie mam jasne i klarowne zalecania w Piśmie. Jeśli jednak dany władca, np. nasz rząd, próbuje przymusić mnie do działania wbrew Bogu, to ja wtedy bardziej słucham Boga, niż ludzi. Nadal respektuje władze, nie buntuje się i nie mówię, że nie mam władzy ziemskiej nad sobą, ale nie wykonam żadnej rzeczy, która jest sprzeczna z Bożym prawem.
Każda władza jest od Boga ("bo nie ma władzy, jak tylko od Boga"), ale nie każdy władca jest przez Boga ustanowiony, trzeba o tym pamiętać.
(4) Powołują królów, lecz beze mnie, ustanawiają książąt, lecz bez mojej wiedzy. (Ozeasza 8 )

Jeśli zatem rządzący chcą mnie zmusić do szczepienia, które powstało w wyniku morderstwa, to ja mówię NIE. Napisałem oświadczenie w tej sprawie, podsumowując je, że jeśli sprowadzona zostanie szczepionka etyczna, to dziecko zaszczepię.

Z drugiej strony płacę wszelkie podatki i w ŻADNYM razie nie widzę, żeby ustanowione podatki w Polsce były sprzeczne z prawem Bożym. Dodam więcej, płacę abonament radiowo-telewizyjny :) , choć nie jest mi lekko płacić i kablówce i państwu. Zawsze jednak mogę zrezygnować z telewizora, jeśli mnie nie będzie stać na opłaty.

Braci i sióstr, którzy z różnych przyczyn złamali prawo nie wysyłam do piekła, a tłumaczę, że prawa niesprzecznego z Bożym prawem trzeba przestrzegać. Wg mnie jest to bardzo proste. A władców, którzy źle swój urząd sprawują, Bóg rozliczy.

Cytuj:
"Niebojący się stracić życia.." powiadasz. To jeśli niepłacenie podatków jest grzechem ZAWSZE, powiedz mi dlaczego wymienieni przeze mnie prześladowani nie poddali się karze utraty życia doczesnego, aby nie stracić życia wiecznego z powodu nieopłacenia podatków.


Nie bardzo rozumiem pytanie, doprecyzuj. O jakich prześladowanych piszesz? Konkretnie. I wyjaśnij, czy wg ciebie życie wieczne jest uwarunkowane płaceniem, bądź nie podatków?

Tak naprawdę to ja już nie wiem, Cichy, o co walczysz w swoich wpisach? :roll: Może dosłownie w trzech zdaniach napiszesz? Wiem, że fajnie jest, gdy klepią nas po plecach za świadectwo życia, ale jak widzisz tutaj nie wszyscy się nim zachwycili, dostrzegając niepokojące jego elementy.

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 12, 2013 1:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 27, 2013 6:59 pm
Posty: 151
Rafał napisał(a):
Dodam więcej, płacę abonament radiowo-telewizyjny :) , choć nie jest mi lekko płacić i kablówce i państwu.


A ja myślałem, że tylko ja taki nadgorliwy :lol: :wink:

_________________
Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją.
2Tym. 4, 3-5


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 12, 2013 11:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
cichy napisał(a):
Wiemy o prześladowaniach chrześcijan. Były całe podziemne społeczności , które się chowały przed władzą.W Rzymie żyli w katakumbach, w Kapadocji całe miasto wydrążone w skałach, chowali się w dolinach niedostępnych gór, w jaskiniach. Jak oni wtedy płacili podatki? Przyszli sobie do miasta do urzędu zapłacili podatek podając imię i mogli spokojnie odejść ? Zapewne nie pokazywali się w urzędach.
Cichy, czy Ty żyjesz w katakumbach? Chowasz się " w dolinach niedostępnych gór, w jaskiniach"? Czemu kolejny raz zasłaniasz się sytuacją innych i z wyjątków usiłujesz robić reguły?

cichy napisał(a):
A jeśli byli usprawiedliwieni w niepłaceniu podatków, to czy tylko w takich przypadkach na masową skalę to uchodzi? A co z przypadkami o mniejszej skali, gdy podstawowe potrzeby są zagrożone?
Ty nie zmniejszasz skali, tylko porównujesz sytuacje nieporównywalne. Czyli mnożysz kilogramy przez kilometry. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL