www.ulicaprosta.net

Też dziękuję za świadectwo, Grzegorzu. Od razu sobie pomyślałam: komu wiele wybaczono, ten wiele miłuje. Dobrze było to czytać. Chwała Panu za twoje przemienione życie.
Witaj Alu i buduj się na forum.

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)

Witaj
Dziękuję za wyjaśnienie. Chyba wiem o co Tobie chodziło, ale wolałem dopytać.
Upamiętanie, wyznanie grzechu i odwrócenie się od grzechu jest chyba bardziej zrozumiałe.
Samo słowo pokuta w potocznym użyciu często oznacza "odpracowanie", "zadośćuczynienie" i literalnie może być źle zrozumiane.

Witajcie ...dziś taki mam smutny dzień. dzieci śpią więc muszę nadrobić zaległości
Pax tak pokutowałam, Duch Święty pokazał mi b. wiele rzeczy naprawdę wstyd przyznać co reprezentowałam sobą jako chrześcijanka nawet w kwestii ubioru. Kiedy zaczęły się otwierać moje duchowe oczy - oprócz pokutowania za nieposłuszeństwo męzowi i wynoszenie się nad niego , zobaczyłam inne poważne uchybienia. Do wywalenia poszło pół szafy...
Jeśli chodzi o przyjęcie Pana Jezusa tak pokutowałam za grzechy.

GrainTrader gr. wzrostu podobna do gr.domowej ale troszkę inna forma. Są książeczki i plan zgodnie z którym się realizuje kolejne spotkania. Narzędzia dodatkowe też są . Każdy uczestnik ma swoje egzemplarze i opracowuje w domu na bazie danego wersetu pytania pomocnicze. Potem jest to omawiane na spotkaniu .Grupa składa się z określonych elementów, przy czym dwa z nich sa konieczne( na 5) Grupa ma za zadanie zaspakajać wszystkie potrzeby uczestników.prowadzona przez lidera , zastępce jest też rodzic duchowy

Ala czyli szpilki poszły do kosza a zakupiłaś chustę dzięki za świadectwo z ubraniami

_________________
"Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś wypełniał prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem." księga Micheasza 6.8

Przejrzałem dość dokładnie ten temat i widzę że wiele mnie z Wami łączy...Oczywiście poza tym że Osobą prowadzącą do Boga Ojca jest Jezus Chrystus, a wspomaga nas Osoba Ducha Świętego. Poza tą podstawową kwestią są korzenie religijne...

Dzięki Bożej Łasce i „ zbiegowi okoliczności„ zdecydowałem się kroczyć śladami Jezusa Chrystusa w wieku 16 lat. Od tego czasu wszystko zaczęło się zmieniać...mam tu na uwadze przejaw Owocu Ducha Świętego, przedstawionego w liście do Galatów 5;22-23. Wielki wpływ wywarła na mnie malutka książeczka polecona przez ówczesnego lidera młodzieżowego. Nosi ona tytuł „Litania modlitwy „ i propozycja modlitwy o mniej więcej takim brzmieniu : „ Boże wyzwól mnie z pragnienia żeby mnie chwalono, zauważano, doceniano „.
Potraktowałem to bardzo na serio, i Bóg w nadzwyczajny sposób uwolnił mnie od tego typu pragnień. Przy okazji napełniając moje serce niepojętą miłością do wszystkich ludzi. Znam siebie w tej sferze, tak więc nie mam wątpliwości że było to z Góry.

Od czasu chrztu wodnego byłem członkiem kościoła Zielonoświątkowego. Lecz od kilku lat i aktualnie jestem niezrzeszony, gdyż wystąpiłem z tej denominacji religijnej. Między innymi w tym zakresie upatruję podobieństwo do wielu z Was. Najważniejsze w tym jest że należymy do jednej Rodziny w Chrystusie. W związku z tym nadal utrzymuję społeczność/relacje z ludźmi z tego ugrupowania, lecz już jako sympatyk.

Na początku nie chcę zbytnio słodzić Wam i sobie. Myślę że będzie ku temu okazja w ewentualnej rozmowie w innych wątkach.

_________________
Nie ma bowiem żadnego znaczenia to, czy się jest obrzezanym, czy nie. Ważne jest jedynie to, żeby być nowym stworzeniem (Ga 6;15)

Witaj na forum, kreciku.

Mógłbyś opowiedzieć, jak narodziłeś się na nowo? Co było napisane w tej książeczce z "litanią"? Napisz swoje świadectwo. To przywilej dla każdego, kto rzeczywiście jest dzieckiem Bożym.

Jak wspomniałem zaistniały okoliczności, wbrew moim wcześniejszym planom. Znalazłem się na obozie (chyba wtedy tak to się nazywało) biblijno – umuzykalniającym. Tam na którymś nabożeństwie, zobaczyłem dwa cuda uzdrowienia ciała. Dziewczynka (około 6 lat) głuchoniema zaczęła słyszeć i mówić. Było to mocne, bo była ona znana wielu ludziom, oraz uczestnikom tego obozu. Z perspektywy nastoletniego chłopaka oceniając, jakiś starszy mężczyzna, będąc schorowany, wstał z wózka inwalidzkiego.
Bóg użył tego żeby mną potrząsnąć, gdyż z natury byłem sceptykiem i niedowiarkiem. Zapragnąłem takiego Boga w swoim życiu i wówczas podjąłem decyzję żeby Jezus Chrystus został Panem mego życia.
To był punkt zwrotny w moim życiu. Najważniejsze jest to że mam pewność że nie były to jedynie emocje, bo teraz mija niemal 37 rok od tamtego kroku. A uczucia są nadal żywe. Czyli przejawy Owocu Ducha Świętego.

Odnośnie treści w tej książeczce. To te wszystkie rzeczy, czyli wolność od pragnienia bycia docenianym, zauważanym. Oraz żeby dobrze o mnie mówiono. Towarzyszy mi nadal, bo wielokrotnie miałem okazje to sprawdzić. Gdyż mam kochaną Żonę, aczkolwiek nie szczędzącą mi słów krytyki, często słusznie, lecz nie zawsze.

_________________
Nie ma bowiem żadnego znaczenia to, czy się jest obrzezanym, czy nie. Ważne jest jedynie to, żeby być nowym stworzeniem (Ga 6;15)

Witam i pozdrawiam stałych bywalców i niestałych czytelników
Wiele dyskusji z UP bardzo buduje moją wiarę.
Mam już dorosłe dzieci, wierzące. Katolicyzm porzuciłem mając 14 lat, a nawróciłem się 17 lat temu. Złożyło się na to kilka czynników. Przede wszystkim muzyka punkowa. Słuchałem Armii, Maleo, Houk, itp, a gdy w pewnym momencie zachodziły zmiany w ich życiu (opowiadali, że byli chrzczeni Duchem Św., na koncertach wypowiadane było słowo Jezus, którego do tej pory nie cierpiałem), zaimponowało mi to i pomyślałem, że jak oni mogą to ja też tego chcę. I tak też się stało. Z tą różnicą, że mnie Bóg poprowadził do ewangelicznego zboru, a muzycy, których lubiłem zostali w KRK. Nie bardzo to rozumiem, modlę się za nimi (Malejonek, Litza, Budzyński), ale też czytałem kiedyś, że Malejonek, gdy zmierzał w stronę protestantyzmu, zobaczył/usłyszał Maryję, która powiedziała mu by został w KRK. Są świetnymi muzykami, bardzo kreatywni, pełni charyzmy, mają wielki wpływ na młodych ludzi. Szkoda, że ogarnęła ich ta mistyczna duchowość. Nie rozwijam tego tematu, bo już tu na forum o KRK jest bardzo dużo powiedziane.

_________________
Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane. Ps.34

Adar witam Cię serdecznie zachęcam Cię jakbyś mógł opowiedzieć coś więcej nt. swojego narodzenia z Ducha Świętego odnośnie muzyki którą słuchałeś to ja też kiedyś słuchałam tych zespołów/muzyków ale to co teraz "reklamują" myślę że jest niebezpieczne...

_________________
"Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś wypełniał prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem." księga Micheasza 6.8

Witaj na forum, Adar.

Ty jesteś na zdjęciu?

Chwała Bogu za świadectwo wielu owocnych rozmów życzę

Witaj Adar:))))

_________________
GrainTrader

Witaj Adar w Imieniu Jezusa Chrystusa.

_________________
Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim. 2 Krn. 16:9.

Tak, to ja. Też zielony
Ogólnie nie przepadam za tym kolorem. Może są jakieś zdrowsze kolory, ale lokalnie lubię go - nawet się nie ściera

_________________
Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane. Ps.34

Witam wszystkich bardzo serdecznie, bardzo się cieszę, że mogę być wśród was.
Mam na imię Ewa, a gdyby ktoś chciał przeczytać moje świadectwo, to jest ono tu : http://wiarapostracie.com/moja-historia/
Urodziłam się i wychowałam w Białymstoku, ale od 1999 roku mieszkam na stałe w okolicach Chicago. Oboje z mężem nawróciliśmy się latem 2011 roku, a pół roku póżniej ochrzciliśmy się.
Tematy na forum UP są bardzo ciekawe, czeka mnie jeszcze dużo czytania, ale postaram się być również od czasu do czasu aktywna.
Pozdrawiam