www.ulicaprosta.net

Witajcie.
Doczytalam sie i nie moge z tym dac sobie rady, prosze o "wylozenie "mi o co tutaj chodzi.
1 Ks. Samuela,16:21-22
W ten sposob dostal sie Dawid do Saula na sluzbe u jego boku,a ten polubil go bardzo i Dawid zostal jego giermkiem.
I poslal Saul do Isajego i kazal mu powiedziec: niech pozostanie Dawid u mojego boku, znalazl bowiem laske w oczach moich.
1 Ks. Samuela, 17:55-58
A gdy Saul widzial ze Dawid wyrusza aby potykac sie z Filistynczykiem, rzekl do Abnera, dowodcy wojska: czyim synem jest ten
mlodzieniec, Abnerze? A Abner odparl; jakes zyw, krolu, nie wiem.
A gdy Dawid wracal po zabiciu Filistynczyka, zabral go Abner i zaprowadzil do Saula, glowe Filistynczyka zas trzymal Dawid w swoim
reku.
Saul rzekl do niego: Czyim synem jestes mlodziencze? A Dawid odpowiedzial : Synem twojego slugi Isajego Betlejemczyka.

Czy Saul zapomnial ze Dawid byl u niego na sluzbie? Nie uplynelo za duzo czasu przeciez.
Jak to rozumiecie, napiszcie prosze.
Pozdrawiam.

Też zastanawiałem się nad tym fragmentem i doszedłem do dwóch wniosków. 1 Wydarzenia ułożone są chronologicznie, ale Dawid przez ten czas pełnił służbę gdzieś z dala od króla i tak wydoroślał, że ten go nie poznał. 2. Nie analizowałem obu rozdziałów pod tym względem, ale nie wykluczam, że jest zamieniona chronologia tych dwóch zdarzeń/rozdziałów/fragmentów.
Ale ta niespójność nie burzy mojego pokoju.

Dzieki north
Troche sie zaniepokoilam bo trafilam na jeszcze kilka podobnych niespojnosci.I wlasciwie nie wiem jak do tego podejsc. bo wydawalo mi sie ze wszystko idzie mi jak nalezy, rozumie tyle ile mi Pan Bog zechce objawic.Mam pokoj w sercu wiec ide pomalu do przodu.
Dzieki ze napisales ze to Ci nie zburzylo Twojego spokoju.
Dobrze zrobilam ze zapytalam tutaj

Rzeczywiście, sama kolejność rozdziałów nie jest wyznacznikiem tego, czy wydarzenia są ułożone chronologicznie. Takich wyznaczników należy szukać w samym tekście. Zresztą podział na rozdziały został dokonany dopiero w XII wieku.

Jeszcze jeden szczegół: W I Sam. 17:58 Saul pyta "Czyim synem jesteś, młodzieńcze?" - czyli nie pyta o tożsamość samego Dawida lecz o jego ojca. Saul nie musiał pamiętać, że kiedyś kazał posłać do Isajego po Dawida, bo to nie on osobiście posyłał, tylko jego ludzie [I Sam. 16:22].

A swoją drogą Dawid "nieraz odchodził od Saula, aby paść trzody swojego ojca w Betlejemie" [I Sam. 17:15]. Czyli nie był przy Saulu non stop. Też uważam, że nie ma powodu do niepokoju.