Witam, szukałem na forum gdzie by o tym napisać i okazuje się że w tym wątku była już o tym mowa.
Chodzi mi o pana Francesco Forgione, bardziej znanego jako Pio z Pietrelciny. Mianowicie świadom jestem że padł on ofiarą wielkiego zwiedzenia, jednak ciekaw jestem czy jego stygmaty, wizje i cała ta otoczka to robota demoniczna czy Padre Pio „pomagał” sobie trochę? Wokół jego osoby jest wiele kontrowersji, niektórzy zarzucają mu oszustwa, chorobę psychiczną, używanie fenolu jako wyjaśnienie pochodzenia jego stygmatów, itd. Czy te oskarżenia mają jakieś prawdziwe podstawy, czy są całkowicie fałszywe? Jego osoba jest dziś wynoszona na piedestał, ludzie przypisują mu objawienia, wizje, spełnione proroctwa, cuda, bilokacje, czytanie w myślach itd.
https://blaber.pl/kultura/tajemnicze-fa ... -ojca-pio/https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/o ... ty/sxdxzz5
_________________
Chleby z czasów Pana Jezusa z łatwością można było podzielić na tysiąc kawałków.