Smok Wawelski napisał(a):
Wujciu, a gdzie Ty tutaj przeczytałeś, że następna szczepionka ma być znamieniem Bestii?
Tutaj:
viewtopic.php?p=56217&sid=6b17a08e3ffaf5e13b01385f706de61c#p56217Cytuj:
Czy szczepionka stanie się znamieniem Bestii zapowiedzianym w Księdze Objawienia?
Tak. ...
Kiedy ta szczepionka właściwie stanie się znakiem Bestii?
Jeszcze nie teraz.
Również Owieczka wskazywała, że są takie poglądy:
viewtopic.php?p=56158&sid=6b17a08e3ffaf5e13b01385f706de61c#p56158 Cytuj:
Są tacy, którzy utożsamiają szczepionkę ze znamieniem bestii.
Smok Wawelski napisał(a):
Pogląd, że mamy do czynienia z eksperymentem (społecznym, genetycznym i medycznym) nie jest wyłączny dla chrześcijan. Podziela go również wielu niewierzących. To, czy ten pogląd jest błędny, będzie można ocenić po jakimś czasie (którego nie poświęcono w tym przypadku na takie zbadanie produktu, jak wszystkich innych dopuszczonych do obrotu szczepionek). Nie wiem, kto się będzie "śmiał ostatni" (przez łzy).
Oczywistym jest, że cała pandemia, próby organizowania społeczeństwa, próby leczenia z wirusa ( i w tym mamy również sprawę szczepionki) są polem, na którym dokonuje się eksperyment: medyczny, społeczny, polityczny, gospodarczy itp. Efekty i skutki dopiero zobaczymy.
Nie do tego odnosił się moja wypowiedź ( którą cytowałeś), a do twierdzenia, że szczepionka jest znamieniem Bestii, poprzedza inną szczepionkę, która dopiero będzie takim znamieniem, czy jest preludium do znamienia ( zresztą jak rozumieć to preludium ?).
Jak niewierzący będą oceniali m.in. wiarygodność Biblii jeśli szczepionka nie okaże się znamieniem Bestii, a będzie zwykłym lekarstwem, które jak wiele lekarstw ma skutki uboczne ?
Smok Wawelski napisał(a):
Porwanie nieodrodzonych ludzi (a tak rozumiem kontekst wypowiedzi Rafała) nigdy nie miało nastąpić. Więc nie musi być "odwoływane".
Ja wypowiedź Rafała rozumiem zgodnie ze znaczeniem słowa "każdy", również chrześcijanie mieszczą się w tym pojęciu. Zresztą dla ludzi niewierzących taki kontekst jest nie do uchwycenia.
Wiele razy słyszałem, jak ludzie mówili, że każdy musi umrzeć, i zawsze mnie zastanawiało, czy to prawda, bo przecież niektórzy będą porwani, ale może porwanie to też rodzaj śmierci. Tak na marginesie to zdanie jest zawsze punktem zaczepienia i pokazania ludziom, że Biblia opisuje przyszłość, o której nie mają świadomości ( bo nie czytają Pisma, a nikt im tego nigdy nie pokazał).