Skoro już rozmawiamy o praktykach wczesnego koscioła to może także poruszymy to zagadnienie.
Czasmi protestanci przezywają niezły szok jak wczytujac się głębiej w pisma Ojców i historię chrześcijaństwa widzą, że niestety to KK jest najbliższy praktykom starożytnego koscioła
Na poczatek może zacznę od Apologii Justyna Męczennika piosana w połowie II wieku (dokładnie to w latach 138-139): 1 Apol 65-66
I co tam czytamy
"Na zakończenie zaś modlitw pozdrawiamy się wzajemnie pocałunkiem pokoju. Następnie przynoszą przełożonemu braci chleb i kielich napełniony wodą zmieszaną z winem. On, wznosząc je, chwali i uwielbia Ojca wszechrzeczy przez imię Syna i Ducha Świętego, a także składa długie dziękczynienie za to, że uczynił nas godnymi tego daru. Gdy przełożony zakończy modlitwy i dziękczynienie cały obecny lud odpowiada z radością, mówiąc: ";Amen". (";Amen" oznacza w języku hebrajskim "Niech się tak stanie"). Gdy zaś przełożony zakończy obrzęd dziękczynienia i cały lud odpowie radośnie, wtedy ci, którzy są zwani przez nas diakonami, rozdzielają każdemu z obecnych
eucharystyczny chleb, wino i wodę, a także roznoszą je nieobecnym."
Pamietam jak Smok się naśmiewał z "eucharystycznego chleba" niczym katolickiego zabobonu
dalej jest jeszcze gorzej:
"
Pokarm zaś ten nazywany jest przez nas Eucharystią i nikt inny nie może go przyjmować jak tylko ten, kto wierzy, że to, czego nauczamy, jest prawdą, kto przyjął chrzest na odpuszczenie grzechów i odrodzenie oraz żyje tak, jak Chrystus nakazał.
Nie spożywamy go jednak jako zwykłego chleba i zwykłego napoju. Jak bowiem za sprawą Logosu Bożego, nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, wcielił się i dla naszego zbawienia przyjął ciało i krew, tak samo również i ten pokarm, który dzięki modlitwie przez Niego ustanowionej staje się Eucharystią, karmi, przemieniając nasze ciało i krew.
Zostaliśmy także pouczeni, że ten pokarm jest Ciałem i Krwią właśnie wcielonego Jezusa. Apostołowie bowiem w napisanych przez siebie Pamiętnikach, zwanych także Ewangeliami, przekazali nam, że właśnie tak zostało im nakazane: Jezus, wziąwszy chleb, dzięki składał, mówiąc: «To czyńcie na Moją pamiątkę, to jest Ciało Moje». Podobnie wziąwszy kielich, dzięki składał i mówił: «To jest Krew Moja». I tylko im samym rozdawał"
I masz Smoku rację jeśli chodzi o ortodoksję - IM PÓŹNIEJ TYM GORZEJ.
LUTER JESZCZE UZNAWAŁ EUCHARYSTIĘ... ale im później tym gorzej
zdrówko