Sylko, odpowiadam tylko dlatego, że Twoja agresywna propaganda polegająca na wypaczaniu moich słów oraz projekcja Twoich własnych fobii wbrew faktom mogłaby zwieść kogoś, komu się nie chce przeczytać całego wątku.
sylka napisał(a):
Akurat zwyczaj zakrywania wszystkiego - od stóp do głów nie wiąże sie tylko z islamem. Kobiety zakrywały się od zarania dziejów - a nie od czasów Mahometa.
Oczywiście.
Najbardziej zakryta była Ewa. A jeśli chodzi o zakrywanie się od stóp do głów, to mężczyźni też się zakrywali. Sam Pan Jezus nosił nawet suknię [Jan 19:23]. Wiedziałaś o tym?
Cytuj:
Jeśli ktos chce na silę przywrócic wśród polskich chrzescijanek noszenie chust, to nie powienien ograniczac się tylko do tego. Pierwowzorem ubioru powinna być Rebeka czy Sara.
Nikt nie zamierza "przywracać noszenia chust". Przeczytaj wątek i zobacz u Pawła, kiedy mężatki pownny nakrywac głowy [I Kor. 11:5]. Nikt tutaj nie mówi o przymusie, tradycji, zakonie itd. - wręcz przeciwnie.
Cytuj:
Kobieta powinna też życ tak jak nauczał Pawel- a więc wyjsc szybko za maz i rodzic dzieci- a wtedy będzie zbawiona o ile dzieci będą wierzące. Z pewnością konczenie jakichkolwiek szkół, tym bardziej biblijnych nie nalezy do kobiety, ona powinna meża w domu o wszystko pytac.
Mam propozycję - jeśli czegoś nie rozumiesz (np. tego o rodzeniu dzieci i szkołach biblijnych), to nie wszczynaj publicznych dyskusji, tylko się zapytaj. Paweł miał rację, że lepiej zapytać męża w domu, niż uprawiać dyskusję na poziomie magla [I Kor. 14:34-35]. Już kiedyś ktoś zwrócił Ci tutaj uwagę, że nadmiernie się emocjonujesz tematem - zupełnie jakbyś sama miała jakieś problemy związane z uległością.
Cytuj:
Teraz piszę całkiem powaznie- jesli kobieta nakrywa głowę, to powinna to robić tak jak obowiązywało to za czasów ap. Pawła i wrócic do ówczesnej kultury. Bo nakrywanie głowy było związane wyłącznie z tamtejszą kultura.
Rozmowa z Tobą przypomina rozmowę z echem. Podałem Ci całą masę cytatów z ostatnich 2000 lat, potwierdzających aktualność Pawłowego nauczania w tej sprawie. Ale Ty upierasz się jak małe dziecko, zamiast spokojnie to wszystko przeczytać i zatanowić się.
Cytuj:
Ta kultura utrzymywała sie przez wieki. Dopiero gdzies od 70 lat zaczeła w Europie zanikać.
Jaka kultura utrzymywała się przez wieki? Hebrajska? Grecka? Rzymska? Średniowieczna? Renesansowa? Purytańska? Oświeceniowa? Wiktoriańska? Współczesna? Na przestrzeni tych wszystkich epok niewiasty nakrywały głowy - bardziej lub mniej świadome nauczania Pawłowego. Podałem Ci nauczania ludzi świadomych tego nauczania z prawie wszystkich epok (chyba tylko oprócz średniowiecza). Poczytaj sobie.
Biblijne nauczanie o porządku w małżeństwie nie ma nic wspólnego z wypaczeniem tego porządku przez świat, ani z modelem równouprawnienia narzuconym również przez świat. Niestety, współcześni chrześcijanie mają mózgi zmielone na miazgę przez telewizję i kolorowe czasopisma - nic dziwnego, że przyjmują, a nawet bronią światowych trendów, upodabniając się do świata coraz bardziej.
Jak Kościół ma zdobywac świat, skoro to świat zdobywa Kościół?
Cytuj:
W naszej kulturze kobiety głów nie zakrywają i uwazam , ze nie należy tego wprowadzac w kościołach. Tak samo jak nie nalezy wprowadzac zwyczaju ubierania sie w koszulki polo wsród indianek Amazonii- chrzescijanek.
Powtarzam po raz n-ty i ostatni: ani Paweł, ani nikt z nas nie mówi o noszeniu nakryć głowy przez cały czas, bo nie o to chodzi. Pisałem już, o co chodzi, więc nie będę się powtarzał. Nikt niczego nie "wprowadza", bo to jest kwestia indywidualnego zrozumienia nauczania Pawłowego i indywidualnych decyzji związanych z konkretną rzeczywistością duchową w małżeństwie i Kościele. Jeśli nie chcesz tego zrozumieć, to przynajmniej
nie próbuj mi wmawiać, że propaguję jakiś zakon i krzywdzę biedne, uciśnione siostry, każąc im chodzić w chustkach i habitach.
Prawidłowo interpretowane nauczanie biblijne nadaje kobiecie wyjątkowy status, bo w Chrystusie nie ma mężczyzny ani kobiety i wszyscy jesteśmy dziedzicami żywota. Równocześnie istnieje porządek funkcji według różnorodności mężczyzny i kobiety, stworzonych przez Boga. W tym porządku jest miejsce na przywództwo, ochronę, pomoc, ciepło i wzajemne uzupełnienie. Dobrze byłoby to wreszcie zrozumieć. Świat splugawił to wszystko i zniszczył, przeciwko czemu kobiety słusznie zaprotestowały. Tylko że świat, dając pozory wolności, podeptał wszystko, co Bóg kiedyś dał i co było dobre - efekty widzimy na co dzień. Bolesne jest to, że chrześcijanie zamiast wrócić do Bożych źródeł, usiłują wymyślać proch i łączyć cielesne trendy świata z duchowym objawieniem zawartym w Słowie.
Sylka napisał(a):
A czy smieszyło cię też to, ze Paweł, Żyd, robił z siebie Greka? Sam powiedział " Dla Greków jestem Grekiem, abym ich pozyskał"

Gdzie jest tak napisane
Sylko, to jest najlepszy dowód na to, że jednak powinnaś się pytać męża w domu, zanim wyjedziesz z taką "teologią" na forum...
